W ubiegłym roku Niemcy zakupiły więcej węgla do produkcji energii elektrycznej niż w 2021 roku. Powodem był kryzys energetyczny. Rosja była największym dostawcą. Niemcy planowały wcześniej pełne wyeliminowanie węgla z miksu energetycznego w ciągu 20 lat.

Niemcy zaimportowały w ubiegłym roku więcej węgla kamiennego. To efekt kryzysu energetycznego. Wolumen dostaw surowca wzrósł o osiem procent do 44,4 mln ton – wynika z oceny Stowarzyszenia Importerów Węgla (VDKI), na którą powołał się w sobotę portal Deutsche Welle.

Rosja dostarczyła 13 mln ton. To spadek o 37 procent. Nadal była jednak największym dostawcą węgla do Niemiec.

Dane VDKI wskazują, że drugim najważniejszym dostawcą węgla były USA – 9,4 mln ton (wzrost o 32 procent w porównaniu z rokiem poprzednim).

Znacznie wzrosły dostawy surowca z RPA, bo aż o 278 procent do 3,9 mln ton. Niemcy importowali w 2022 roku także więcej węgla z Kolumbii – o 210 procent, do 7,2 mln ton i z Australii – o 15 procent, do 6,3 mln ton.

Zobacz także: Niemcy wyburzą wieś by rozszerzyć wydobycie węgla – starcia protestujących z policją [+VIDEO]

Jeszcze przed kryzysem energetycznym związanym z wojną rosyjsko-ukraińską, Niemcy planowały pełne wyeliminowanie węgla z miksu energetycznego w ciągu 20 lat. Mimo tych planów, dane z 2021 roku wskazywały, że pozostawał on nadal najważniejszym źródłem wytwarzania energii elektrycznej w Niemczech.

Zobacz także: Berlin: Protest przeciwko wysyłaniu broni Ukrainie

dw.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply