Opóźnia się procedura w sprawie zmian traktatowych Unii Europejskiej – informuje RMF FM. Hiszpańska prezydencja nie przedstawi wniosku w tej sprawie na posiedzeniu ministrów ds. europejskich 12 grudnia br.

Według RMF FM, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, hiszpańska prezydencja w Unii Europejskiej nie przedstawi wniosku Parlamentu Europejskiego w sprawie zmian traktatowych UE na posiedzeniu ministrów ds. europejskich, które odbędzie się 12 grudnia br. Korespondentka radia dowiedziała się, że Hiszpanie przyznają, iż nie ma w tej sprawie zgody krajów członkowskich Unii.

Nie oznacza to jednak zarzucenia planów. Hiszpańska prezydencja chce bowiem zdążyć jeszcze w tym roku. Dlatego zaproponowała inną datę – 18 grudnia, czyli już po grudniowym szczycie UE, który odbędzie się 14-15 grudnia. Na ten dzień zaplanowano spotkanie Rady UE ds. środowiska.

 

„Jeżeli byłaby zgoda większości krajów to punkt mógłby przejść nawet bez dyskusji” – zaznacza RMF. Wcześniej brukselska korespondentka informowała, że nie ma najmniejszych szans, żeby zmianami traktatowymi zajął się szczyt UE w grudniu, który już jest przeciążony.

W związku z tym opóźnieniem, o ewentualnym powołaniu tzw. Konwentu mógłby zdecydować szczyt UE w marcu 2024, co jednak, w ocenie RMF, „i tak jest mało prawdopodobne”. Należy zaznaczyć, że wówczas mogą zarazem ruszyć negocjacje akcesyjne z Ukrainą. Wówczas zmiany traktatowe mogłyby zostać powiązane z rozszerzeniem UE o Ukrainę.

Konwent to organ, który debatowałby nad propozycjami i w skład którego weszliby przedstawiciele Europarlamentu, parlamentów krajowych, krajów UE, unijnych instytucji i społeczeństwa obywatelskiego.

Jak twierdzą unijni dyplomaci, jakiekolwiek zmiany w Traktatach UE to kwestia nie miesięcy, lecz lat.

W środę 22 listpoada w czasie sesji głosowań w Parlamencie Europejskim eurodeputowani opowiedzieli się za raportem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO), który zaleca zmianę unijnych traktatów. Za przyjęciem dokumentu zagłosowało 291 europosłów, a 274 przeciw. Z kolei 44 wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z zapowiedziami prezydencji hiszpańskiej, sprawozdanie miało trafić 12 grudnia pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Prezydencja hiszpańska deklaruje, że jest wystarczająca większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent. Jak wiemy, nastąpi to najpewniej tydzień później.

Konwent składa się z przedstawicieli państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Szef Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, a następnie uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie. Los planowanych zmian nie jest więc jeszcze przesądzony.

Przeczytaj: Saryusz-Wolski: w unijnym superpaństwie kompetencje krajów członkowskich mogą być mniejsze niż stanów w USA

Czytaj także: Polska lewica w europarlamencie głosowała za zmianą traktatów UE

Przypomnijmy, że 25 października br. Komisja Spraw Konstytucyjnych Europarlamentu (AFEC) przyjęła sprawozdanie zalecające zmianę unijnych traktatów. Liczący 110 stron dokument zawiera propozycje 267 zmian w obu Traktatach – o Unii Europejskiej oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Są to: eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach oraz transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE. Jak pisaliśmy, to kolejny krok do federalizacji UE.

Chodzi m.in. o utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE – w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art.3 TFUE), a także znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4). Miałyby obejmować osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację. Nowe kompetencje wyłączne oznaczałyby wzmocnienie roli Unii w kwestiach polityki klimatycznej. Współdzielenie kompetencji w dziedzinach, które aktualnie są wyłączną prerogatywą państw członkowskich, doprowadziłoby z kolei do przyjmowania w tych sferach regulacji obowiązujących wszystkie kraje, nawet gdyby nie wszystkie się na to zgodziły.

Krytycy postulowanych zmian podkreślają możliwość pośredniego wpływania UE na programy nauczania w szkołach, a także na ograniczenie ochrony życia dzieci poczętych. W raporcie zawarto także propozycje dotyczące uproszczenia procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą “wartości unijne” – “praworządność”, “demokrację”, “wolność”, “prawa człowieka”, “równość”. Dokument przewiduje także dalsze wzmocnienie pozycji Komisji Europejskiej oraz możliwość wprowadzenia instytucji ogólnounijnego referendum.

Czytaj: „To jest Traktat Lizboński 2.0 i to na sterydach”. Bosak o propozycji zmiany unijnych traktatów

Zobacz również: Redaktor naczelny Onet.pl: Stany Zjednoczone Europy to konieczność

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply