Były minister transportu w rządzie Donalda Tuska Sławomir Nowak z początkiem października opuści fotel szefa ukraińskiej agencji dróg Ukrawtodor. Pozostanie jednak na Ukrainie, gdzie znalazł nową pracę.

Jak pisaliśmy niedawno, odejście Nowaka z pracy w Ukrawtodorze zapowiedział ukraiński minister infrastruktury. Nowak nie zostanie jednak zdymisjonowany, jak się spodziewano, lecz odejdzie na własną prośbę. Z opublikowanego dzisiaj oświadczenia Nowaka wynika, że o odejściu z Ukrawtodoru zdecydował jeszcze kilka tygodni temu “w związku z zakończeniem 3-letniej kadencji, nową propozycją, którą otrzymał i planami osobistymi”.

W oświadczeniu Nowak chwali się swoimi osiągnięciami na Ukrainie, między innymi wyremontowaniem w latach 2016-2018 6,8 tys. kilometrów dróg. “Przyjechałem na Ukrainę, aby wdrażać europejskie standardy w realiach ukraińskiego sektora drogowego. Jestem szczęśliwy, że mogłem zainicjować zmiany w infrastrukturze Ukrainy i teraz widzę, jak z dnia na dzień zmienia się jej mapa drogowa. Ukraina – w moim sercu” – oświadczył Sławomir Nowak.

Radio RMF FM twierdzi, powołując się na swoje informacje, że Nowak pozostanie na Ukrainie, ponieważ jego przyszła praca ma być związana z ukraińską infrastrukturą.

Dzisiejsze oświadczenie Sławomira Nowaka stoi w sprzeczności z wypowiedzią ministra infrastruktury Ukrainy Władysława Kryklija, który kilka dni temu zarzucił szefowi Ukrawtodoru wprowadzanie go w błąd. “Nie pozwolę na to. Pożegnamy się z Nowakiem” – zapowiadał minister.

Sławomir Nowak został szefem Ukrawtodoru w październiku 2016 roku decyzją ukraińskiego rządu. Musiał przy tym przyjąć ukraińskie obywatelstwo. Jednocześnie zaprzeczył, że zrzekł się obywatelstwa Polski.

Kresy.pl / ukravtodor.gov.ua / rmf24.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply