Ukraina: przeszukania w banku Poroszenki

Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) prowadzi przeszukania w Międzynarodowym Banku Inwestycyjnym należącym do byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki. Mają one związek ze śledztwem w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy zmianach właścicielskich w zakładach “Kuznia na Rybałśkomu”. – podała w piątek agencja Unian.

Fakt przeszukań potwierdziła w piątek na briefingu rzeczniczka DBR Anżelika Iwanowa. “Odnośnie przeszukań: rzeczywiście, dzisiaj śledczy DBR dokonali pewnych czynności śledczych, w tym przeszukań w Międzynarodowym Banku Inwestycyjnym” – powiedziała Iwanowa. Rzeczniczka odmówiła podania dalszych szczegółów ze względu na to, że czynności nie zostały jeszcze zakończone.

Iwanowa wyjaśniła, że czynności śledcze mają związek ze śledztwem w sprawie transakcji kupna-sprzedaży zakładów “Kuznia na Rybałśkomu”.

“Kuznia na Rybałśkomu” to kijowskie przedsiębiorstwo założone w 1862 roku. Działalność zakładów koncentruje się w trzech branżach: budowa statków, budowa maszyn i metalurgia. Produkuje się w nich m.in. kuter artyleryjski “Hiurza”, automatyczny granatnik UAG-40 i lekkie pojazdy opancerzone. Do 2018 roku zakłady kontrolował poprzez swoją spółkę Petro Poroszenko. W tymże roku sprzedał “Kuznię na Rybałśkomu” innemu ukraińskiemu oligarsze Serhijowi Tihipce.

Śledztwo DBR w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy transakcji kupna-sprzedaży kijowskiego zakładu zostało wszczęte w maju br. po oświadczeniu Andrija Portnowa, byłego szefa administracji byłego prezydenta Wiktora Janukowycza, o przestępstwie gospodarczym rzekomo dokonanym przez Poroszenkę.

Poroszenkę wezwano do DBR na przesłuchanie 17. lipca br., lecz polityk nie zjawił się na nim. Dotyczyło ono „Kuzni na Rybalśkomu”. W sprawie tej przesłuchano innych świadków, m.in. Serhija Tihipko. Poroszenko spóźnił się również na drugie przesłuchanie w tej sprawie, 25. lipca, i nie doszło ono do skutku. Gdy odjeżdżał spod siedziby DBR, na jego limuzynę wskoczył były żołnierz pułku Azow i doszło do bójki z ochroną byłego prezydenta.

Jak pisaliśmy, we wtorek Petro Poroszenko, obecnie deputowany i lider partii Europejska Solidarność, kolejny raz nie stawił się na przesłuchanie w Państwowym Biurze Śledczym. Jego prawnik tłumaczył, że były prezydent nie mógł przybyć ze względu na to, iż na ten sam czas zaplanowane było posiedzenie parlamentu. Podobnie było w przypadku poprzednich wezwań, na 3 i 6 września.

Przypomnijmy, że w środę Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU) poinformowało o wszczęciu śledztwa przeciwko Poroszence oraz byłemu szefowi ukraińskiej dyplomacji, Pawłowi Klimkinowi. Według nieoficjalnych informacji, obaj są podejrzani o nadużywanie władzy.

Kresy.pl / Unian

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply