Ukraińskie władze planują przeprowadzenie prac poszukiwawczych na terenie wymordowanej 75 lat temu przez SS Galizien i UPA polskiej wsi Huta Pieniacka. Za inicjatywą stoi skompromitowany ukraiński urzędnik Swiatosław Szeremeta, który nie ukrywa, że chodzi mu o zakwestionowanie liczby ofiar podawanej przez stronę polską.

O planach ukraińskich władz poinformowało we wtorek Radio Swoboda. Według niego odpowiednią zgodę na poszukiwania wydało już 4. lutego br. ukraińskie ministerstwo kultury. Prace wykona przedsiębiorstwo “Dola” podlegające lwowskiej radzie obwodowej kierowane przez Swiatosława Szeremetę, który jest również sekretarzem państwowej międzyresortowej komisji ds. upamiętnień.

Szeremeta w rozmowie z Radiem Swoboda nie ukrywał, że stronie ukraińskiej chodzi o zakwestionowanie liczby ofiar podawanej przez Polaków, która wynosi około 800 a nawet więcej ofiar. Według niego pomnik w Hucie Pieniackiej stoi na symbolicznym miejscu a “zgodnie z informacją miejscowych mieszkańców i badań ukraińskich historyków” szczątki pomordowanych mogą być pochowane 100-200 metrów od pomnika.

“Oczywiste jest, że będzie znacznie mniejsza liczba szczątków niż mówi wersja polska. Chociaż mówi się, że ludzie byli spaleni, ale powinny być spalone kości i pozostałości szkieletów.” – mówił ukraiński sekretarz oskarżając polską stronę o “polityczną arytmetykę”. Radio Swoboda napisało, że według ukraińskich historyków w Hucie Pieniackiej zginęło “ponad 200 osób”.

Według Szeremety “o konieczności przebadania miejsca mordu rozmawiano ze stroną polską jeszcze w 2017 roku”, ale od czasu demontażu pomnika UPA w Hruszowicach (i zablokowania polskich prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych na Ukrainie) “ze strony Polski do międzyresortowej komisji nie było wniosków odnośnie robót poszukiwawczych”.

Nie wiadomo, jeszcze, kiedy dokładnie strona ukraińska chce rozpocząć prace w dawnej Hucie Pieniackiej. Według Szeremety ma to się stać “w tym roku”.

Przypomnijmy, że Szeremetę, obok szefa ukraińskiego IPN, wskazywano jako osobę odpowiedzialną za zablokowanie prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych polskich specjalistów na Ukrainie. Czasowo ukraiński sekretarz otrzymał nawet z tego powodu zakaz wjazdu do Polski. Wielokrotnie zwracano uwagę na jego kontrowersyjne wypowiedzi i antypolskie poglądy. Podczas zorganizowanych przez polski IPN prac w Hruszowicach (na które został zaproszony) Szeremeta zarzucał Polakom „wielokrotne naruszanie” umowy z 1994 roku, dotyczącej ochrony miejsc pamięci w Polsce i na Ukrainie.

– Zaraz po wejściu na cmentarz usłyszeliśmy słowa publicznie wypowiedziane do nas wszystkich, że to, co robimy tutaj, jest naruszeniem prawa międzynarodowego. Użyto także określenia, że jest to barbarzyństwo, to co w Polsce robimy – relacjonował wówczas prof. Szwagrzyk. – Ze spokojem, chociaż nie powiem, że z przyjemnością, wysłuchaliśmy tych słów uznając, że jest to kolejny przejaw działań o określonym charakterze ze strony ukraińskiej. – dodawał.

CZYTAJ TAKŻE:
Szeremeta: cmentarz katyński w Bykowni pod Kijowem jest nielegalny [+VIDEO]
Szeremeta: należy wprowadzić kary za zaprzeczanie „polskiej okupacji Ukrainy”
Szeremeta: Usunąć lwy z Cmentarza Orląt, to symbol polskiej okupacji [+FOTO]
Konflikt z Polską to za mało – skompromitowany ukraiński dygnitarz zadziera z Czechami
Ukraiński minister: Polacy powinni przeprosić za Orlęta Lwowskie

Kresy.pl / Radio Swoboda

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. MadMike
    MadMike :

    Hmmm…. normalnie byłbym zbulwersowany ale należałoby żądać aby przedstawiciel Polski był obecny przy tym wszystkim bo ukrom nie można nie wierzyć i gotowi są nawet niszczyć lub wywozić szczątki ludzkie aby podeprzeć swoje fantazje.
    Z drugiej strony z chwilą rozpoczęcia przez nich prac w Hucie Pieniackiej my winniśmy rozpocząć prace w Saharyniu.

    • jwu
      jwu :

      @MadMike Powiem więcej ,nie jeden ,ale wielu przedstawicieli (polskich) ,i do tego jakaś międzynarodowa komisja.Bardzo dobry pomysł z tym Sahryniem. Banderowcom nie można odpuścić nawet na mm, bo później mamy takie kwiatki jak ten wyżej opisany.

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Ekshumacje w Łucku odbyły się bez poinformowania o tym strony polskiej, co było psim obowiązkiem Ukraińców. Czy i teraz będzie podobnie? Dlaczego, wobec tych działań ukraińskich, strona polska nie zażąda(!) ekshumacji na polu śmierci w Ostrówkach?