Poroszenko odwiedził pułk “Azow” [+FOTO/+VIDEO]

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko odwiedził w czwartek rozmieszczony na linii frontu w Donbasie kontrowersyjny pułk “Azow”, by podziękować “azowcom” za obronę Ukrainy. Jeszcze kilka dni temu członkowie tzw. ruchu azowskiego zakłócali wiece przedwyborcze prezydenta a jego lider Andrij Biłecki mówił, że Poroszenko “zachowuje się jak złodziej”.

O wizycie Poroszenki poinformowała strona internetowa prezydenta. Okazją do odwiedzenia pułku “Azow” był Dzień Ukraińskiego Ochotnika obchodzony 14. marca. Ukraiński prezydent, który jest także głównodowodzącym sił zbrojnych, spotkał się z dowództwem pułku i pozdrowił jego żołnierzy.

“Tu, z frontu, chcę pozdrowić wszystkich ochotników z okazji Dnia Ochotnika. Wszystkich, którzy pragną bronić rodzinną ziemię. Zawsze robimy wszystko, by dać możliwość wykorzystania doświadczenia i patriotyzmu” – mówił Poroszenko. Chwalił także ochotników za “wysoki patriotyzm, dyscyplinę i wysokie umiejętności bojowe”. Dziękował za “naszą jedność” i przypominał, jak ważne jest, by “nie dać wrogowi możliwości do uderzenia w kraj od wewnątrz”.

Ukraiński prezydent podkreślał także zasługi bojowe innej nacjonalistycznej jednostki – Ukraińskiej Armii Ochotniczej (UDA) Dmytra Jarosza. Były szef Prawego Sektora był obecny na spotkaniu z “azowcami”.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach aktywiści wyrosłych na kadrach pułku “Azow” Narodowego Korpusu i Narodowych Drużyn kilkukrotnie zakłócili mitingi przedwyborcze prezydenta. W sobotę prezydent musiał przed nimi uciekać z wiecu w Czerkasach. Do prób zakłócania wieców prezydenta doszło w tym tygodniu w Żytomierzu i Czernihowie. Powodem do atakowania prezydenta była ujawniona ostatnio afera korupcyjna w ukraińskiej armii, w którą jest zamieszany bliski współpracownik Poroszenki Ołeh Hładkowski vel Swiniarczuk. Jeszcze w środę lider Narodowego Korpusu i były komendant “Azowa” Andrij Biłecki krytykował ostro Poroszenkę mówiąc m.in. że prezydent “zachowuje się jak złodziej, który chowa się przed ludźmi”. Nieco wcześniej twierdził, że na zlecenie prezydenta Ukrainy SBU przygotowuje „fizyczną eliminację” lub „nacisk fizyczny” na liderów jego partii oraz jej bojówek.

Jak informowaliśmy, członkowie „Azowa” chętnie posługują się symboliką nazistowską – w tym 36 Dywizji Grenadierów SS „Dirlewanger”, która pacyfikowała warszawską Wolę podczas Powstania Warszawskiego. Dziennikarz, który to ujawnił, doszedł do wniosku, że „ludzie z Azowa mają dość niezdrową obsesję na punkcie niemieckiej historii.

ZOBACZ: Dirlewangerowcy obecni również w pułku Azov [+VIDEO]

W szeregach Azowa znajdują się również członkowie organizacji neonazistowskiej Misanthropic Division. Z powodu oskarżeń o związki z neonazizmem Kongres USA zabronił dostarczania „Azowowi” amerykańskiego uzbrojenia.

Kresy.pl / president.gov.ua / strana.ua

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Petro zrozumiał ,co zrobił parę dni temu ,i przyjechał się pokajać.A przy okazji (być może) omówić jakąś małą prowokację skierowaną w seprów ? Wybory tuż,tuż i potrzeba sobie zjednać naród,bo czarno wygląda jego reelekcja.