Podczas dyskusji na temat statusu paszportów „Nowej Białorusi”, które zamierza wydawać emigracyjna opozycja białoruska, litewscy politycy doszli do jednomyślnego wniosku: takich dokumentów nie można uznać za oficjalne.
Poseł Seimasu z ramienia Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP) Remigijus Motuzas twierdzi, że litewscy politycy osiągnęli w tej sprawie ogólne porozumienie. W wywiadzie dla rozgłośni radiowej publicznego nadawcy – LRT uznał, że Litwa już zapewnia białoruskim emigrantom niezbędne wsparcie prawne w przypadku utraty ważności dokumentów wydanych przez państwo białoruskie.
„Wydajemy dokumenty podróży obywatelom, którzy pozostają bez obywatelstwa białoruskiego. Dokument ten daje prawo nie tylko do pobytu na Litwie, ale także do swobodnego przemieszczania się po całej strefie Schengen.” – stwierdził polityk. Dzieje się tak ponieważ „przedstawicielstwa dyplomatyczne Białorusi nie wydają paszportów byłym obywatelom. Wynika to z polityki Mińska, który preferuje, aby takie osoby wracały do ojczyzny, gdzie będą narażone na prześladowania”.
Jednakże system litewski przewiduje możliwość uzyskania przez te osoby pobytu czasowego lub stałego. „Dla tych, którzy nie mają obywatelstwa białoruskiego lub je utracili, istnieje alternatywa w postaci dokumentów pobytowych, a po 10 latach mogą ubiegać się o obywatelstwo litewskie” – stwierdził polityk.
Motuzas odniósł się do faktu, że komitet byłej opozycyjnej kandydatki na prezydenta Białorusi Swietłany Cichowskiej, która bazuje w Wilnie, postanowił wydawać własne dokumenty, które chce traktować w kategorii paszportów.
„Nie możemy zakazać ich druku, ale dokumenty te nie będą miały żadnego znaczenia prawnego. To raczej akt tożsamości – symbol przynależności do wspólnoty białoruskiej”.
Ogółem na Litwie przebywa około 62 tys. imigrantów i uchodźców z Białorusi, którzy stanowią największą grupę cudzoziemców w tym państwie. Według danych z zeszłego roku w samym tylko Wilnie przebywało już 40 tys. Białorusinów. Miasto, znajdujące się zaledwie nieco ponad 40 kilometrów od granicy Białorusi, od lat jest przyciąga jej obywateli. W Wilnie działa nawet białoruskojęzyczny Europejski Uniwersytet Humanistyczny.
Na temat ich perspektyw mówił niedawno w zrelacjonowanym przez nasz portal wywiadzie, nowy minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz.
Czytaj także: Polska wydaje obywatelom Białorusi specjalne dokumenty w miejsce paszportów
lrt.lt/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!