Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili nielegalnie przekroczył jej granicę ukrywając się w ładowni ciężarówki wiozącej produkty spożywcze.

Na Saakaszwilim, który został pozbawiony obywatelstwa swojej ojczyzny, ciąży wyrok, zatem jakakolwiek próba przekroczenia jej granicy wiązała się dla niego z natychmiastowym zatrzymaniem. Dlatego polityk chcąc wziąć udział w rywalizacji politycznej wiążącej się z niedawnymi wyborami samorządowymi, jakie na początku października odbywały się w Gruzji, postanowił przekroczyć granicę nielegalnie.

By dostać się do ojczyzny 28 września Saakaszwili dostał się na pokład statku Vilnius, stojącego w porcie w ukraińskim Czernomorsku, jak podał portal Naviny.by za Apsny.ge. Statek miał wyznaczony rejs do gruzińskiego Poti, do którego przybył 29 października.

Na pokładzie tego statku znajdował się samochód ciężarowy marki Scania, który na naczepie miał załadowany nabiał. To właśnie między nim ukrył się Saakaszwili. Na nabrzeżu polityk miał niepostrzeżenie wydostać się z ładowni i ukryć w kabinie pojazdu należącego do firmy IKA TRANS Ltd.

Jak podają brytyjskie portale, firma o takiej nazwie była zarejestrowana w Zjednoczonym Królestwie, w Darlington, a większość udziałów w niej należała do obywatela Polski Grzegorza Góralskiego. Jednak jeszcze w marcu bieżącego roku została wyrejestrowana.

 

Po wyjeździe z terenu portu Saakaszwili miał przesiąść się do Mercedesa, którym udał się do rejonu abaszynskiego, by stamtąd, innym samochodem, ruszyć do Batumi, a tam przesiąść się kolejny raz, by ruszyć już do stolicy kraju Tbilisi. Może to wskazywać, że przyjazd Sakaszwilego do Gruzji został zorganizowany przez całą siatkę jego zwolenników.

Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji od stycznia 2004 roku do listopada 2007 i od lutego 2008 do listopada 2013 roku. Opuścił ojczyznę w połowie listopada 2013, kilka dni przed końcem swojej kadencji i inauguracją swojego następcy. Gruzińska prokuratura oskarżyła go o nadużywanie władzy, między innymi poprzez stłumienie opozycyjnej manifestacji czy szykanowanie krytycznych mediów. W związku z ucieczką, władze Gruzji zadecydowały w 2015 roku o pozbawieniu go obywatelstwa tego kraju. Był też ścigany listem gończym.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

W czerwcu 2018 roku sąd w Tbilisi uznał go winnym nadużyć władzy i ukrywania dowodów i skazał go zaocznie na 6 lat więzienia i ponad 2-letni zakaz sprawowania funkcji i urzędów publicznych. Gruzja wiele razy sygnalizowała też Ukrainie chęć dążenia do jego ekstradycji. Przedstawiciele władz gruzińskich zaznaczali, że jeśli tylko Saakaszwili pojawi się w Gruzji, to zostanie natychmiast aresztowany i osadzony w więzieniu. Sam Saakaszwili konsekwentnie odrzuca wszystkie oskarżenia pod swoim adresem i twierdzi, że wszystkie wyroki mają charakter polityczny.

Saakaszwili wyjechał na Ukrainę, gdzie związał się politycznie z ówczesnym prezydentem Petrem Poroszenką, otrzymał obywatelstwo tego państwa i został gubernatorem obwodu odeskiego. Z czasem poważnie poróżnił się z ówczesnym prezydentem Ukrainy i stał się jego zaciekłym przeciwnikiem politycznym.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Na próbę animowania opozycyjnego ruchu politycznego prezydent Ukrainy zareagował pozbawieniem Saakaszwilego obywatelstwa Ukrainy. Po opuszczeniu tego kraju Saakaszwili otrzymał nawet zakaz wjazdu, ale nielegalnie przekroczył granicę i ponownie zjawił się na Ukrainie, za co był aresztowany, po czym deportowany do Polski. W maju 2019 roku nowy prezydent Wołodymyr Zełenski przywrócił mu ukraińskie obywatelstwo.

1 października Saakaszwili ogłosił, że znajduje się w Gruzji. Tego samego dnia został zatrzymany i trafił do aresztu.

naviny.online/checkcompany.co.uk/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply