Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker po raz kolejny dał powody do podejrzeń, że ma problem z alkoholem. Tym razem szef unijnych urzędników zwrócił na siebie uwagę podczas szczytu NATO w Brukseli.
W sieci pojawił się film wykonany podczas szczytu. Widać na nim, że w obecności przywódców, którzy przyjechali do Brukseli, szef KE miał duże problemy z utrzymaniem równowagi. Podtrzymywał go m.in. prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który był gościem na szczycie. Następnie wzięto go pod ręce i sprowadzono po schodach, ponieważ sam nie był w stanie zrobić kroku. Słaniający się Juncker wyraźnie opóźniał przejście polityków w inne miejsce. W pewnym momencie zatoczył się wpadając na Poroszenkę i wywołując u niego uśmiech politowania. Szef KE sprawiał przy tym wrażenie, jakby był w nadzwyczaj dobrym humorze.
Już od dawna mówiło się, że Jan Klaudiusz Juncker ma problem z alkoholem. Podczas szczytu NATO dał nieźle w palnik. Chyba z obiegu wypadnie powiedzenie “nawalony jak Messerschmitt”, a wejdzie “nawalony jak Juncker” – skomentował poseł Tomasz Rzymkowski, który zamieścił na Facebooku film pokazujący zachowanie Junckera.
Szef Komisji Europejskiej słynie z dość osobliwych zachowań. Przykładowo, w maju 2015 r. podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Rydze Jean-Claude Juncker w dość specyficzny sposób powitał premiera Węgier Wiktora Orbana, nazywając go „dyktatorem” i policzkując. Słynne są też jego powitania, podczas których czule obejmuje i całuje osoby, z którymi się spotyka. Furorę w sieci zrobiło także nagranie, jak Donald Tusk pomagał mu ubrać marynarkę. Wyraźnie „rozluźniony” szef KE przed konferencją prasową nie był w stanie ubrać marynarki i pomógł mu Tusk. Zdaniem części komentujących, gest byłego premiera Polski był wyrazem jego poddaństwa wobec szefa KE i eurokratów.
Kresy.pl
Praktycznie nic nie robi, za nic nie odpowiada, a przy tym zabrabia ogromne pieniądze. Może przy tym bezkarnie nawalić się w pracy nie bojąc się, że zostanie zwolniony. Jak ma nie miećdobrego humoru?
@Accipiter – taki mały na..lony EU-Jelcyn, zawsze na “gazie”.
Gdzie był PO_dawacz marynarki, nie pilnował?