W sobotę minister sprawiedliwości Kalle Laanet po rozmowie z premier Kają Kallas podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska w związku z informacjami o niepdawidłowym wydatkowaniu publicznych pieniędzy.

W sobotę gazeta „Eesti Ekspress” poinformowała, że zarówno jako minister sprawiedliwości, jak i wcześniej jako minister obrony Kalle Laanet wynajął mieszkanie w Tallinie od swojego pasierba za publiczne pieniądze. Podczas jego dwóch kadencji ministerialnych państwo opłacało jego rachunki za czynsz na kwotę ponad 12 tys. euro. Centralna Policja Kryminalna bada, czy Laanet naruszył przepisy regulujące wydatkowanie środków publicznych przez urzędników państwowych, poinformował publiczny nadawaca estoński EER.

“Ustawa antykorupcyjna stanowi, że urzędnikowi nie wolno podejmować decyzji ani działać w stosunku do osoby z nim powiąznej. Minister jest urzędnikiem, syn żony ministra jest osobą powiązaną w rozumieniu ustawy antykorupcyjnej, i w tym przypadku rzeczywiście może być tak, że tutaj doszło do pewnego rodzaju naruszenia” – powiedział Aivar Sepp, szef biura antykorupcyjnego Centralnej Policji Kryminalnej.

“Aby zapewnić przejrzystość prawną i spokój działania w rządzie, zdecydowałem dziś, że nie pozostanę na stanowisku ministra sprawiedliwości. Kolejnym powodem mojej rezygnacji jest fakt, że moi bliscy stali się ofiarami personalnych ataków ze strony opinii publicznej, na które w żaden sposób sobie nie zasłużyli” – powiedział sam Laanet.

Poliyk będzie pełnił swoje obowiązki do czasu powołania przez prezydenta na wniosek szefa rządu osoby jego następcy. „Dzisiejsza decyzja Kalle Laaneta o rezygnacji ze stanowiska ministra sprawiedliwości jest właściwym krokiem w obecnej sytuacji. Ze względu na środowisko pracy rządu i własne interesy Kalle konieczne jest, aby Kalle w tym momencie cofnął się o krok. Dziękuję Kalle za jego pracę na stanowisku ministra sprawiedliwości i zacznę teraz szukać nowego kandydata na to stanowisko” – skomentowała szefowa rządu Kaja Kallas, która tak jak bohater afery należy do Partii Reform.

Laanet usprawiedliwiał swoją decyzję wynajęcia mieszkania od pasierba najlepszymi według niego warunkami jakie zaoferował on w porównaniu do innych ofert. “Na tamte czasy najlepsze miejsce. Była to szansa na wynajęcie mieszkania w centrum miasta za odpowiednią cenę, która umożliwiłaby członkom rządu zwrot kosztów, stąd taka decyzja” – powiedział Laanet.

Minister ujawnił, że nadal mieszka w mieszkaniu należącym do firmy jego pasierba, ale nie płaci już czynszu, bo je wyremontował.

Czytaj także: Estonia wyraża gotowość odesłania Ukraińców w wieku poborowym na Ukrainę

err.ee/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply