Białoruskie władze nie widzą sensu w pracy nad “mapami drogowymi” dotyczącymi pogłębienia integracji z Rosją, dopóki nie zostaną rozwiązane kwestie dostaw ropy naftowej – powiedział dziennikarzom w czwartek w Mińsku minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej.

Rozwiążmy kwestię dostaw ropy naftowej a potem będziemy myśleć dalej. Obecnie nie pracuje grupa robocza [ds. integracji Białorusi i Rosji] i nie ma sensu pracować nad tymi “mapami drogowymi”, dopóki nie zostaną rozwiązane te kwestie – cytuje jego słowa agencja Interfax-Zapad.

Pod koniec 2018 roku Mińsk i Moskwa utworzyły dwustronną grupę roboczą dla przygotowania pakietu “map drogowych” dotyczących pogłębienia integracji w ramach porozumienia z 1999 roku w sprawie utworzenia Państwa Związkowego. We wrześniu 2019 roku premierzy obu krajów parafowali pakiet 31 “map drogowych”. Oczekiwano, że do końca 2019 roku prezydenci podpiszą program odnośnie pogłębienia integracji. Białoruś i Rosja nie potrafiły się jednak porozumieć w sprawie ropy naftowej, gazu i podatków.

Jak pisaliśmy, od 1 stycznia br. Białoruś i Rosja nie mają podpisanych umów na dostawy ropy naftowej dla Mińska. Białoruś zawiera kontrakty z pomniejszymi dostawcami z Rosji. Na zmniejszonych obrotach działają dwie białoruskie rafinerie. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak odpowiedniej ilości surowca. W związku z tym białoruskie władze rozpoczęły poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw. Mińsk oczekuje w marcu na dostawę dwoma tankowcami 160 tys. ton ropy z Azerbejdżanu. Zostanie ona dostarczona na Białoruś rurociągiem Odessa-Brody. Także w marcu na Białoruś ma przyjść dostawa 160 tys. ton ropy z portu w Kłajpedzie na Litwie. Nie wyklucza się także wykorzystania polskiego odcinka rurociągu “Przyjaźń” do tłoczenia ropy rewersem w kierunku wschodnim.

CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko zapowiedział dywersyfikację dostaw ropy na Białoruś

Kresy.pl / Interfax-Zapad / TASS

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply