Według pojawiających się informacji medialnych postępowanie karne przeciw prezes niezależnego Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys zostało umorzone.

Informacje takie pojawiły się we wtorek w szeregu białoruskich mediów. Jako źrodło wskazują one wpis na kanale telewizji Biełsat na Telegramie. “Jak dowiedział się “Biełsat”, przewodnicząca Związku Polaków została wezwana do Mińska wraz z matką. Tam Andżelice Borys wręczono dokument o umorzeniu sprawy “w związku z brakiem przestępstwa”. Obiecano jej również zwrócić wszystkie rzeczy zabrane podczas śledztwa” – napisała redakcja nadającej z Warszawy telewizji.

“Biorąc pod uwagę, że Andrzej Pachobut został skazany na osiem lat w tej samej sprawie, stawia to Związek Polaków na Białorusi i jego emigracyjnych działaczy w trudnej sytuacji i pozwala na rozgrywanie tej karty” – skomentowała dyrektorka telewizji Biełsat Agnieszka Ramaszewska-Guzy.

Prezes Związku Polaków na Białorusi została aresztowana 21 marca 2021 r. Dwa dni później zatrzymano również innego znanego polskiego działacza, dziennikarza Andrzeja Poczobuta z Grodna. Zatrzymano wówczas także dwie polskie działaczki, Irenę Biernacką i Marię Tiszkowską z regionalnych oddziałów ZPB w Lidzie i Wołkowysku. Już wcześniej, jako pierwsza aresztowana została Anna Paniszewa, polska działaczka innej organizacji z Brześcia i dyrektorka tamtejszej polskojęzycznej szkoły. Trzy ostatnie kobiety zostały uwolnione 25 maja tegoż roku, ale zarazem zmuszone do opuszczenia Białorusi. Borys i Poczobut zostali w areszcie śledczym.

Wobec Borys i Poczobuta prowadzono postępowanie pod zarzutem podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i propagowania nazizmu. W takich kategoriach zakwalifikowano organizowanie przez ZPB imprez poświęconych „żołnierzom wyklętym”. Białoruska propaganda insynuuje polskiemu podziemiu antykomunistycznemu współpracę z III Rzeszą i dopuszczanie się zbrodni na białoruskiej ludności cywilnej. Oboje przetrzymywani byli poczatkowo w areszcie śledczym w Żodzino, gdzie przebywali w złych warunkach.

Borys i Poczobut najprawdopodobniej odrzucili mniej lub bardziej oficjalne „propozycje” władz dotyczące zwolnienia z aresztu w zamian za zgodę na deportację z kraju, tak jak stało się to w przypadku Biernackiej, Paniszewej i Tiszkowskiej.

W lutym ubiegłego roku nieżyjący już minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej oświadczył, że Mińsk chciał uwolnić Andżelikę Borys i Andrzeja Poczobuta, ale rzekomo zawiniła Warszawa. Dodał przy tym, że między Białorusią a Polską za pośrednictwem tajnych służb istnieją porozumienia dotyczące losu zatrzymanych obywateli związanych ze Związkiem Polaków na Białorusi.

W marcu 2022 r. Borys została zwoleniona zza krat i skierowano do aresztu domowego. Tymczasem w lutym roku bieżącego na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze został skazany Andrzej Poczobut, oskarżony w ramach tej samej sprawy.

“Ministerstwo Spraw Zagranicznych z zadowoleniem przyjmuje fakt, że Andżelika Borys została oczyszczona z nieprawdziwych zarzutów. Liczymy, że będzie mogła wkrótce odwiedzić Polskę” – napisano w oświadczeniu wydanym przez polską dyplomację.

Jak oceniło MSZ RP – “Informacja o oczyszczeniu z zarzutów Przewodniczącej Związku Polaków na Białorusi jest pierwszą pozytywną wiadomością z Mińska od dłuższego czasu. Mamy nadzieję, że jest to sygnał zmiany nastawiania władz w Mińsku do Polaków na Białorusi i gotowości do konstruktywnego dialogu ws. bilateralnych”.

Zaapelowało ono “o uwolnienie Andrzeja Poczobuta i wycofanie wszelkich zarzutów ciążących na nim. Sprawa ta ma dla nas najwyższy priorytet”.

telegram.com/gov.pl/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply