Ministerstwo Pracy Białorusi poinformowało, że rząd tego państwa zadecydował o podniesieniu minimalnej płacy od początku przyszłego roku.

Od 1 stycznia 2019 roku na Białorusi nie będzie można płacić miesięcznie mniej niż 330 rubli czyli około 584 złotych, o czym zdecydował białoruski rząd na posiedzeniu, które odbyło się 5 grudnia. Podwyższanie płacy minimalnej zapowiadał powołany w tym roku przez prezydenta Łukaszenkę premier Siergiej Rumas. Rząd zapowiedział, że pracuje nad procedurą podwyższania płacy minimalnej co kwartał. Dotychczas płaca minimalna wynosiła na Białorusi 305 rubli czyli równowartość 534 zł.

Przeciętna pensja wynosiła na Białorusi we wrześniu bieżącego roku średnio 964 ruble białoruskie czyli równowartość około 1700 zł. Sytuacja na rynku pracy odzwierciedla problemy białoruskiej gospodarki, która poważnie odczuła kryzys gospodarki rosyjskiej z którą jest strukturalnie związana. Mimo ożywienia gospodarczego u wschodniego sąsiada, Białoruś może mieć kolejny problem w związku z pogarszaniem warunków nabywania rosyjskiej ropy naftowej i gazu. Gaz ma poważne znaczenie dla energochłonnego białoruskiego przemysłu, w dodatku większość energii elektrycznej jest na Białorusi produkowana w elektrowniach gazowych. Władze stopniowo rezygnują z subsydiowania energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, co powoduje wzrost kosztów życia szerokich mas obywateli.

Z kolei Rosjanie zaproponowali znacznie mniej korzystne warunki nabywania ropy naftowej przez Białoruś. Może to oznaczać poważne problemy dla białoruskiej gospodarki. Wpływy z eksportu produktów naftopochodnych mają duże znaczenie dla białoruskiego budżetu, dodatkowo rafinerie finansują inne nierentowne państwowe przedsiębiorstwa.

tut.by/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply