Parlament w Pjongjandu przegłosował anulowanie umowy regulującej zasady współpracy gospodarczej z Koreą Południową, co jest kolejnym krokiem dystansowania się od sąsiada.
Najwyższe Zgromadzenie Ludowe, parlament Korei Północnej potwierdzający formalnie decyzję kierownictwa Partii Pracy Korei z Kim Dzong Unem na czele, zadecydował w środę o wycofaniu się z porozumień dotyczących współpracy gospodarczej, podała Al Jazeera za północnokoreańską, państwową agencją KCNA.
Północnokoreański parlament anulował również przepisy dotyczące funkcjonowania projektu turystycznego na górze Kumgang, który oferował wycieczki i był symbolem współpracy gospodarczej między obiema stronami, która rozpoczęła się na początku XXI wieku i przyciągnęła prawie dwa miliony gości z Korei Południowej. Ośrodek został zbudowany przez południowokoreańską firmę Hyundai Asan.
Projekt został zawieszony w 2008 r., kiedy południowokoreański turysta został zastrzelony przez północnokoreańskich strażników za przedostanie się do strefy zamkniętej. Ośrodek Mount Kumgang był niegdyś jednym z dwóch największych projektów międzykoreańskich, wraz z obecnie zamkniętą strefą przemysłową Kaesong. W tym ostatnim, w szczytowym okresie mieściły się fabryki 125 południowokoreańskich firm zatrudniających 55 tys. pracowników z Korei Północnej.
Decyzja Najwyższego Zgromadzenia Ludowego KRLD następuje po ubiegłomiesięcznej deklaracji samego przywódcy tego państwa, iż Korea Państwa jest głównym wrogiem, a zjednoczenie Półwyspu Koreańskiego nie jest już realną perspektywą. Wkrótce potem Najwyższe Zgromadzenie podjęło decyzję o rozwiązaniu organów państwowych odpowiedzialnych za zarządzanie sprawami międzykoreańskimi.
Od początku nowego roku północni Koreańczycy prowadzą testy rakietowe.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol w środę nazwał posunięcie Pjongjangu „nadzwyczajną zmianą” i stwierdził, że trudno zrozumieć ich logikę. „To, co się nie zmieniło, to to, że Północ przez ponad 70 lat próbowała zamienić nas w komunistów, a robiąc to, zdała sobie sprawę, że jej broń konwencjonalna jest niewystarczająca, więc zdecydowała się na rozwój broni nuklearnej, aby nam zagrozić” – powiedział w wywiadzie dla telewizji państwowej KBS, którego fragment przytoczyła Al Jazeera.
Yoon powiedział, że nadal jest otwarty na zaangażowanie Północy i w razie potrzeby zapewni pomoc, ale ocenił, że przywódcy Korei Północnej „nie są racjonalną grupą”.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!