Polskie MSZ wydało oświadczenie w odpowiedzi na zarzuty ze strony Rosji, formułowane w związku z demontażem pomników Armii Czerwonej. Polska zaapelowała do strony rosyjskiej, by powstrzymała się od „pomnikowej histerii”, która prowadzi do pogorszenia stosunków polsko-rosyjskich.

W oświadczeniu rzecznika MSZ Artura Dmochowskiego podkreślono, że strona rosyjska „uporczywie nie wykazuje woli do dialogu ani zrozumienia dla argumentów strony polskiej, przedstawionych przez Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Federacji Rosyjskiej Panią Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, zarówno w wypowiedzi dla agencji „Interfax”, jak też podczas spotkania z przedstawicielami MSZ FR w dniu 1 grudnia br.”.

Według polskiego MSZ, stawianie wobec polskich władz „bezpodstawnych zarzutów o niewłaściwą interpretację Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z dnia 22 lutego 1994 r. oraz innych umów obowiązujących w relacjach polsko-rosyjskich”– jest „niedopuszczalne”.

Podkreślono, że w umowie zawarto zapis wskazujący, że jej zakres przedmiotowy nie obejmuje “pomników symbolicznych, które nie są integralnymi elementami grobów, miejsc spoczynku i cmentarzy wojennych”.

“Strona rosyjska nie chce ponadto przyjąć do wiadomości fundamentalnego znaczenia, jakie dla polskiego społeczeństwa niosą radzieckie pomniki, symbolizujące narzuconą Polsce zależność polityczną i militarną po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną ziem polskich spod okupacji III Rzeszy”– dodał Dmochowski.

Podkreślono również, że rosyjskie władze „uparcie”pomijają kwestię „staranności i pieczołowitości, z jaką Polska dba o wszystkie rosyjskie cmentarze i miejsca pochówku”, czym w sposób pełny realizują zapisy Umowy z 1994 roku.Przypomniano, że od czasu uzyskania przez Polskę pełnej suwerenności w 1989 roku, „nie został zlikwidowany ani jeden cmentarz żołnierzy rosyjskich i radzieckich”.Dodając, że wszystkie są remontowane i utrzymywane na koszt państwa polskiego, na co w latach 2001-2015 przeznaczono ponad 13,6 mln złotych, tj. 32 proc. wszystkich środków wydatkowanych na utrzymanie grobów wojennych w Polsce.„Te działania Polska zamierza konsekwentnie kontynuować w przyszłości”– dodano w oświadczeniu.

Rzecznik MSZ odniósł się również do zarzutów strony rosyjskiej dotyczących niszczenia w Polsce rosyjskich cmentarzy i miejsc pochówku żołnierzy sowieckich. “W każdym takim przypadku kompetentne władze RP podejmowały właściwe działania śledcze zmierzające do ujęcia i ukarania winnych. Podkreślić należy, że każdorazowo są także podejmowane działania na rzecz usunięcia szkód i odbudowy zniszczonych cmentarzy, co wynika nie tylko z wykonywania podpisanych umów, ale przede wszystkim zakorzenionego w polskiej tradycji szacunku dla zmarłych i miejsc ich pochówku”– napisano.

“W związku z powyższym pragniemy podkreślić, iż wzmiankowanie o rzekomym ‘cynizmie’ polskich władz w postępowaniu wobec rosyjskich miejsc pamięci, jak również o ‘próbach usprawiedliwienia aktów wandalizmu’ w odniesieniu do nich jest pozbawione jakiegokolwiek uzasadnienia, głęboko niesprawiedliwe i niedopuszczalne. Dlatego też MSZ RP zwraca się do strony rosyjskiej z apelem o powstrzymanie się od ‘pomnikowej histerii’, która nie służy budowaniu wzajemnego dialogu i porozumienia, a jedynie prowadzi do zaostrzenia retoryki i eskalowania atmosfery wokół kwestii historyczno-pomnikowych w stosunkach polsko-rosyjskich”– czytamy w oświadczeniu.

Jako przykład działań, „który powinien przyświecać stronie rosyjskiej w kontekście dialogu z Polską na temat rosyjskich miejsc pochówku”wskazano wspólne uroczystości upamiętniające poległych, wymieniając uroczystość pochowania w Bełwinie pod Przemyślem ekshumowanych szczątków pięciu żołnierzy rosyjskich, którzy polegli w 1915 roku podczas walk o Twierdzę Przemyśl. Odbyła się ona z udziałem rosyjskich dyplomatów oraz polskich grup rekonstrukcyjnych w rosyjskich mundurach wojskowych. „Deklarujemy gotowość do rzeczywistej współpracy ze stroną rosyjską w tym zakresie”– czytamy w zakończeniu.

Msz.gov.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Akurat w tej sprawie popieram stanowisko MSZ. Pod Ossowem tez wolalbym widziec skromne groby Bolszewikow, a nie najezony bagnetami okazaly symbol podboju Polski az do tego miejsca. Odpowiedz uwazam za sluszna i wyjasniajaca nalezycie problem. Jednak uwazam, ze na zachodniej granicy Polski zaistnialo bardzo istotne dla dalszego losu Polski zagrozenie zainfekowania naszego kraju obca i wroga nam kultura. Niemcy i UE chca skierowac do Polski tysiace imigrantow, a wsrod nich dziesiatki terrorystow islamskich. MSZ nie dostrzega tego zagrozenia, a moze nawet mu sprzyja. Czekam na stanowcza note do Niemiec i UE w tej sprawie. Jestem gleboko przekonany, ze Waszczykowski jest wrogiem Polski. Nie jest to dla mnie istotne, czy spowodowane jest to jego brakiem nieumiejetnosci w ocenie zagrozen dla Polski, a wiec brakiem minimalnej inteligencji, czy tez wykonywaniem polecen zagranicznych i wrogich Polsce mocodawcow. Nalezy napisac petycje do Premier o zwolnienie Waszczykowskiego z zajmowanej funkcji zanim doprowadzi do ruiny MSZ i Polske.

  2. syndrom2
    syndrom2 :

    Witajcie. Pamiętam czasy w Bartoszycach, gdzie przez wiele lat istniał (istnieje) na zboczu “pod zamkiem” cmentarz żołnierzy z I W.Ś. tzw. “WIELKIEJ WOJNY”. I co było dla mnie ciekawe, że nawet za PRL-u, cmentarz byl utrzymywany – pomimo że tam spoczywali żołnierze niemieccy. W 2003, odnowiono cmentarz i teraz każdy jadący na przejście graniczne, tuż za mostem w Bartoszycach może go zobaczyć. Pytanie jest proste! Dlaczego nie można było go zlikwidować, dlaczego nie zlikwidowano wszystkich “Żołnierskich cmentarzy” w Polsce – oprócz oczywiście NASZYCH. LIKWIDUJMY PAMIĘĆ HISTORYCZNĄ, LIKWIDUJMY I PONIŻAJMY TYCH KTÓRZY ODDALI ŻYCIE. Rosjanie nie oddawali życia za Polskę, lecz aby “dobić gada”, który im zniszczył kraj (fakt pierwszym gadem był Stalin – lecz on BYŁ SWÓJ – GRUZIN), I PODĄŻALI NA ZACHÓD. UWAŻAM, ŻE NALEŻY KULTYWOWĆ HISTORIĘ POLSKI, NAWET JEŚLI JEST NIEWYGODNA, A POMNIKI GENETAŁÓW, NALEŻY PRZENIEŚĆ NA TERENY CMENTARZY WOJENNYCH.