Ukrinform: Andrzej Duda wybiera się w październiku do Kijowa

Prezydent RP Andrzej Duda planuje w październiku wizytę w Kijowie – twierdzi ukraińska agencja informacyjna Ukrinform powołując się na słowa polskiego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua.

Zbigniew Rau udzielił wypowiedzi korespondentowi Ukrinformu w kuluarach Forum Ekonomicznego w Karpaczu. „Niedawno odbyłem dobrą rozmowę z moim ukraińskim kolegą. Rozmawialiśmy o wielu kwestiach, w szczególności o planowanej wizycie prezydenta Dudy w Kijowie w przyszłym miesiącu” – powiedział Rau.

Szef polskiej dyplomacji dodał, że sam może odwiedzić Ukrainę jeszcze przed wizytą Andrzeja Dudy: „To jest otwarta kwestia: może pojadę z panem prezydentem do Kijowa, a może nawet wcześniej”.

PRZECZYTAJ: Chwedoruk: PiS stracił poparcie przez wizytę Dudy w Kijowie

Przypomnijmy, że Andrzej Duda ostatni spotkał się z prezydentem Ukrainy na terytorium tego kraju jeszcze w grudniu 2017 roku. Spotkanie z ówczesnym prezydentem Petrem Poroszenką, które odbyło się w Charkowie, dotyczyło m.in. kwestii zablokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych szczątków polskich ofiar na terenie Ukrainy. Ustalono wówczas powołanie komisji, która miała wypracować drogę do zniesienia ukraińskiej blokady. Gotowość odblokowania prac polskich archeologów na Ukrainie wyrażał także rok temu w Warszawie nowo wybrany prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Mimo tych deklaracji strona ukraińska do tej pory nie zezwoliła na jakiekolwiek poszukiwania i ekshumację szczątków ofiar OUN-UPA (odbyły się jedynie poszukiwania mogił polskich żołnierzy września 1939 w okolicach Lwowa). W tym czasie ukraińskie MSZ oficjalnie zaczęło wymagać od Polski odnowienia pomnika UPA na górze Monastyrz na Podkarpaciu w zamian za zgodę na dalsze polskie prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Ukrainie.

Jak pisaliśmy, że złożenie wizyty na Ukrainie przez polityka najwyższej rangi zgodnie z ukraińskim protokołem wiąże się z uroczystością powitania, w trakcie której gość powinien pozdrowić kompanię honorową ukraińskiego wojska słowami „Sława Ukrajini” (chwała Ukrainie), na co żołnierze odpowiadają „herojam sława!” (chwała bohaterom). Było to organizacyjne pozdrowienie ludobójczej banderowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, odpowiedzialnej za zamordowanie ponad 100 tys. Polaków. Do 1943 roku pozdrowienie to wiązało się z faszystowskim gestem podniesionej prawej ręki. Zostało spopularyzowane podczas protestów na kijowskim Majdanie, a październiku 2018 roku stało się oficjalnym pozdrowieniem ukraińskiej armii i policji. W listopadzie 2018 roku Angela Merkel zignorowała ukraiński protokół pozdrawiając żołnierzy starym zawołaniem „Witaju wojiny!”. Miesiąc później prezydent Litwy użyła już banderowskiego pozdrowienia. W tym roku w Kijowie pozdrowienia „Sława Ukrajini-herojam sława” użył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. W podobnej sytuacji znajdzie się Andrzej Duda, jeśli pojedzie z oficjalną wizytą do Kijowa.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

PRZECZYTAJ: Erdogan wyjaśnił, dlaczego użył w Kijowie banderowskiego hasła: “Każdy prezydent musi go użyć”

Kresy.pl / Ukrinform

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply