Polska nie popiera kandydatury ustępującej prezydent Litwy Dalii Grybauskaite na stanowisko przewodniczącej Rady Europejskiej – napisała we wtorek „Rzeczpospolita” powołując się na nieoficjalne informacje od jednego z zachodnich dyplomatów.
Według Rzeczpospolitej w Brukseli trwają zakulisowe dyskusje na temat obsady kluczowych stanowisk w Unii Europejskiej, w tym stanowisk szefów Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, wysokiego przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Na szczycie UE w dniach 20-21. czerwca Donald Tusk ma przedstawić nazwiska kandydatów na te stanowiska. Grybauskaite ma być w gronie kandydatów do zajęcia fotela przewodniczącego RE.
„Spełnia wszystkie kryteria, jest od ośmiu lat członkiem Rady Europejskiej, byłym komisarzem, do tego kobietą, i to z Europy Środkowo-Wschodniej. Gdyby była kandydatką całego regionu, raczej by tę funkcję dostała” – powiedział gazecie jeden z unijnych urzędników. Wydaje się jednak, że Grybauskaite nie ma poparcia krajów regionu, w tym Polski. Według doniesień „Rz” Donald Tusk sondował możliwość poparcia Litwinki przez kraje Grupy Wyszehradzkiej – Polskę, Węgry, Czechy i Słowację. Przewodniczący Rady Europejskiej miał usłyszeć, że wyszehradzka „czwórka” nie popiera kandydatury Grybauskaite.
„Nikt jej nie proponuje. A Grupa Wyszehradzka (…), którą w tej sprawie sondował Tusk, jest przeciwna” – powiedział nieoficjalnie „Rzeczpospolitej wysoko postawiony zachodni dyplomata. Dziennik cytował także innego anonimowego urzędnika, który nazwał odchodzącą prezydent Litwy „indywidualistką”, która nie budzi wielkiego entuzjazmu.
Grupa Wyszehradzka oficjalnie chce, by Donalda Tuska zastąpił Maroš Šefčovič, słowacki socjalista, obecnie wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. unii energetycznej. Jednak, jak podaje „Rz”, z nieoficjalnych informacji wynika, że kandydatura Šefčoviča została wysunięta jedynie sondażowo i nikt nie będzie się przy niej upierał.
Do doniesień polskiego dziennika odniósł się w środę minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius. Dyplomata uważa, że twierdzenia „Rz” o braku poparcia dla Grybauskaite są nieprawdziwe. ,,Po pierwsze – nic o tym nie słyszałem, po drugie – sądzę, że nie są one prawdziwe” – powiedział dziennikarzom Linkevicius.
CZYTAJ TAKŻE: Renata Cytacka dla Kresy.pl o wręczeniu Grybauskaite Orderu Orła Białego: Polacy z Litwy zostali spoliczkowani
Kresy.pl / rp.pl / zw.lt
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!