New York Times twierdzi, że białoruski kontroler lotów obecny w wieży kontrolnej podczas uziemienia w Mińsku samolotu Ryanair z aktywistą Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie, uciekł do Polski i współpracuje z polskimi śledczymi.

Jak napisał w środę New York Times, powołując się na anonimowych “europejskich urzędników ds. bezpieczeństwa”, kontroler lotów Oleg Galegow, który uczestniczył w akcji uziemienia samolotu z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie, jest w Polsce.

Powołując się na białoruski opozycyjny portal Nasza Niwa, NYT podał, że Galegow, który jest etnicznym Gruzinem ożenionym z Białorusinką, jeszcze w czerwcu tego roku wyjechał na wakacje do Gruzji i już nie wrócił na Białoruś.

Zapytany o tę sprawę rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn odmówił komentarza, ale dodał, że polscy śledczy, którzy badają sprawę domniemanego porwania samolotu, zdołali „uzyskać relację bezpośredniego świadka działań w wieży kontrolnej w Mińsku”.

Według Żaryna podczas sprowadzenia na ziemię samolotu Ryanair w wieży kontrolnej był obecny oficer białoruskiego KGB, który w kluczowym momencie “przejął kontrolę nad kontrolerem ruchu lotniczego”. Przez cały czas trwania incydentu białoruski oficer „utrzymywał stały kontakt telefoniczny z kimś, komu donosił o tym, co aktualnie dzieje się z samolotem” – przekazał Żaryn.

Uziemiony w Mińsku Boeing 737 był zarejestrowany w Polsce i obsługiwany przez polską spółkę zależną irlandzkiego przewoźnika Ryanair.

23 maja białoruskie władze zmusiły do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Do uziemienia samolotu posłużono się fałszywą informacją, że w samolocie jest bomba, która wybuchnie po dotarciu do Wilna. Na pokładzie samolotu był bloger i aktywista Raman Pratasiewicz, m.in. redaktor opozycyjnego kanału NEXTA, który odegrał dużą rolę w czasie ubiegłorocznych protestów Białorusinów przeciwko Aleksandrowi Łukaszence. Aktywista został zatrzymany przez białoruskie służby wraz ze swoją partnerką Sofiją Sapiegą.  Zdarzenie wywołało oburzenie na arenie międzynarodowej i przyczyniło się do nałożenia kolejnych sankcji na Mińsk.

CZYTAJ TAKŻE: Media: w Polsce Pratasiewicz był pod opieką polskich służb

Kresy.pl / nytimes.com

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply