Litwa wraz z Polską, Łotwą i Norwegią złożyła wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej na zakup mobilnych systemów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Piorun.
Jak poinformowało w czwartek litewskie ministerstwo obrony, Litwa wraz z Polską i dwoma innymi krajami europejskimi złożyła wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej na zakup mobilnych systemów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Piorun. Nabycie tych systemów obrony powietrznej odbywa się za pośrednictwem instrumentu finansowego Unii Europejskiej (UE), który ma na celu wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego poprzez wspólne przejęcia między krajami UE.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej wyjaśnił, że w skład grupy wchodzi także Łotwa i Norwegia.
#EDIRPA – wspólne europejskie zakupy
Nasz 🇵🇱 produkt eksportowy #PPZR #PIORUN zgłoszony do 🇪🇺 programu, w ramach konsorcjum z krajami: 🇱🇻🇳🇴🇱🇹Czekamy na pozytywną opinię organu oceniającego.🤞 pic.twitter.com/NSOOTVUtot
— Paweł Bejda (@pawelbejda) July 25, 2024
„Jesteśmy zadowoleni z możliwości podłączenia się do zakupu mobilnych zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Piorun”. Wzmocnienie obrony powietrznej to jedna z najważniejszych rzeczy, jaką sobie założyliśmy. Dlatego przyszły zakup cieszy, ponieważ jest współpraca z naszym bliskim sojusznikiem i sąsiadującą Polską” – powiedział Laurynas Kasčiūnas, Minister Obrony Narodowej.
🇱🇹🇵🇱 Lithuania and Poland will jointly purchase short-range mobile air defence systems PIORUN. These modern man-portable systems will enhance our air defence & strengthen cooperation with our close Ally. The @LTU_Army currently operates older 🇵🇱Grom system. pic.twitter.com/YVVBeCzx1h
— Lithuanian MOD 🇱🇹 (@Lithuanian_MoD) July 25, 2024
Jak informowaliśmy na naszym portalu, Niemcy nie kupią polskich Piorunów, produkowanych przez zakłady Mesko. Podpisali umowę na zakup około 500 przenośnych zestawów przeciwlotniczych Stinger, droższych niż polski sprzęt.
Chodzi o najnowszą wersję pocisków Stinger wyposażonych w czujniki zbliżeniowe. Dostawę pierwszych zestawów zaplanowano na lata 2028-2029.
Kilka dni wcześniej niemiecki Bundestag podjął uchwałę w sprawie przeznaczenia na ten cel 395 mln euro.
Amerykańskie rakiety zamówiły także Włochy i Holandia.
Berlin nie zdecydował się na zakup polskich systemów Piorun, które zostały sprawdzone w warunkach bojowych na Ukrainie. Tymczasem jednostkowa cena pocisku Piorun jest znacznie niższa od Stingera – wskazuje portal Defence24.
Przypomnijmy, że oprócz dostaw na Ukrainę, Pioruny zostały zamówione przez USA, Estonię, Norwegię i Łotwę. Zainteresowana nimi jest także Słowacja.
Pociski rakietowe Piorun powstały przez głęboką modernizację pocisków Grom wykonaną przez Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie, podwarszawskie CRW Telesystem-Mesko sp. z o.o. i MESKO S.A. ze Skarżyska-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Piorun różni się od Groma poprawioną skutecznością i celnością, zapalnikiem zbliżeniowym, który pozwala niszczyć cele bez fizycznego trafienia, zasięgiem wydłużonym do 6,5 km, pułapem rażenia zwiększonym do prawie 4000 metrów i celownikiem przystosowanym do pracy nie tylko w dzień, ale i w nocy. Wyposażone są też w system autoryzacji użycia. Rakiety mogą być odpalane zarówno z wyrzutni przenośnych, jak i z zestawów Pilica oraz Poprad.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!