W niedzielnych wyborach parlamentarnych w Albanii wyraźne zwycięstwo odnieśli rządzący dotychczas socjaliści.

Premier Albanii Edi Rama może się szykować na trzecią kadencję. Jego Socjalistyczna Partia Albanii odniosła kolejne wyborcze zwycięstwo zdobywając w niedzielę 48,68 proc. głosów. Taki wynik wystarczy socjalistom do samodzielnych rządów bowiem przekłada się na 74 mandatów w Parlamencie Albanii.

Czołowej partii opozycyjnej, Partii Demokratycznej – Sojuszowi dla zmiany nie udało się zagrozić pozycji socjalistów. Z poparciem 39,43 proc. głosów uzyskała ona 59 mandatów. Trzeci wynik to zaledwie 6,81 proc. Socjalistycznego Ruchu na Rzecz Integracji, który będzie mieć 4 parlamentarzystów. 3 mandaty zdołała jeszcze zdobyć Socjaldemokratyczna Partia Albanii.

Frekwencja w czasie wyborów ledwie przekroczyła 46 proc., jak podała na swojej stronie internetowej miejscowa centralna komisja wyborcza.

Mimo kiepskiej sytuacji ekonomicznej oraz braku postępu w integracji z Unią Europejską, na którą liczy większość Albańczyków, Ediemu Ramie udało się utrzymać u władzy po ostrej kampanii przedwyborczej, jak ocenia portal Deutsche Welle. Dochodziło nawet do aktów przemocy między zwolennikami partii rządzącej i opozycji. W przedwyborczą środę doszło do strzelaniny na tle politycznym w której zginęła jedna osoba a cztery zostały ranne.

Na wieść o zwycięstwie tysiące zwolenników socjalistów zebrało się we wtorek w centrum Tirany. Przemówił do nich Rama, który nazwał swoje zwycięstwo “pięknym”. Lider Partii Demokratycznej Lulzim Basha już oskarżył władze o nieprawidłowości wyborcze.

Poważnym wyzwanie dla nowego-starego premiera będzie kiepska sytuacja ekonomiczna i epidemiczna połączona z koniecznością odbudowy obszaru dotkniętego w 2019 roku najsilniejszym od długiego czasu trzęsieniem ziemi.

kqz.gov.al/dw.com/euronews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply