Żałoba narodowa w Rosji

Prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił najbliższy poniedziałek – 7 grudnia – dniem żałoby narodowej po pożarze w klubie nocnym “Kulawy koń” w Permie. W obwodzie permskim na rosyjskim Uralu ogłoszono 3-dniową żałobę. Do tej pory potwierdzono oficjalnie śmierć 103 osób, nieoficjalnie mówi się o 112 zabitych.

142 osoby trafiły do szpitali. Większość poszkodowanych jest w stanie ciężkim i liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Dmitrij Tryszkin, odpowiedzialny w miejscowej administracji za służbę zdrowia, powiedział telewizji “Wiesti”, że stan 85 poszkodowanych jest bardzo ciężki. Doktor Tryszkin zwrócił uwagę, że od momentu pożaru 7 osób zmarło już w szpitalach. Dał tym samym do zrozumienia, że ofiar śmiertelnych będzie przybywać. W Permie otworzono punkty pobierania krwi.

Milicja zatrzymała już dwie osoby z kierownictwa klubu, kolejne cztery są poszukiwane. Komitet Śledczy Prokuratury poinformował, że jest już określona grupa osób, które mogły okazać się winne tragedii. Powtarzana jest wersja, że pożar wybuchł w trakcie przedstawienia rozrywkowego od niewłaściwie użytego fajerwerku.

Do pożaru doszło około północy, prawdopodobnie w następstwie niekontrolowanej eksplozji sztucznych ogni. W tym czasie w lokalu odbywała się impreza z okazji rocznicy jego powstania. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na cały klub, a gaszenie pożaru zajęło strażakom kilka godzin.

Jeden z mieszkańców miasta powiedział telewizji “Wiesti”, że pożar spowodowały sztuczne ognie: Płomienie pojawiły się na suficie, ale początkowo nie były zauważone. Potem pojawił się dym i zaczęto dzwonić po straż pożarną. Według relacji świadka, w trakcie prób występujących w klubie artystów zakazano używania sztucznych ogni, gdyż cały wystrój wnętrz był z drewna.

Rosyjskie media poinformowały, że klub jest całkowicie spalony. Na miejscu pracują ekipy śledcze. Przyczyną dużej liczby ofiar był prawdopodobnie dym i panika, jaka wybuchła w czasie pożaru.

Premier Władimir Putin powołał rządową komisję, która ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia i zająć się organizacją pomocy poszkodowanym. Na polecenie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do Permu przybył minister do spraw Nadzwyczajnych, szef MSW i minister zdrowia. Prokurator generalny zobowiązał się do osobistego nadzoru nad śledztwem.

Z Moskwy na miejsce tragedii wysłano specjalny samolot z ekipami ratunkowymi i lekarzami. Specjaliści zapewniają, ze pożar nie był aktem terrorystycznym. Media zwracają uwagę, że w Rosji często ostatnio dochodzi do tragicznych w skutkach zdarzeniach. I przypominają w tym kontekście wybuch składu amunicji w Uljanowsku oraz tragedię Newskiego Ekspresu.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply