Stany Zjednoczone i Niemcy pozostają w opozycji do zaproszenia Ukrainy do NATO – poinformował w piątek The New York Times.

W piątkowej publikacji zauważono, że NATO nie chce przyjąć nowego członka, który poprzez pakt zbiorowego bezpieczeństwa Sojuszu włączy je w największą wojnę lądową w Europie od 1945 roku.

Stany Zjednoczone i Niemcy w dalszym ciągu sprzeciwiają się zaproszeniu Ukrainy do NATO na szczycie Sojuszu w Waszyngtonie, podobnie jak podczas ubiegłorocznego szczytu w Wilnie. Jak podaje NYT, chcą oni nawet zdjęcia tej kwestii z porządku obrad w lipcu, mimo że zimą ubiegłego roku zatwierdzono podobny proces dotyczący członkostwa Ukrainy w UE.

Jak zauważono, główne wysiłki skupiają się obecnie na jasnym określeniu warunków, jakie musi spełnić Ukraina, aby rozpocząć negocjacje z NATO, ale nie posunęły się one jeszcze do przodu.

Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba powiedział, że „uważnie słuchał” swoich kolegów dyplomatów, którzy omawiali przygotowania do szczytu w Waszyngtonie tego lata, w jaki sposób NATO mogłoby rozwiązać kwestię miejsca Ukrainy w sojuszu, i uważnie na nie udzielał odpowiedzi.

“To członkowie Sojuszu decydują o formie i treści kolejnego kroku w kierunku członkostwa Ukrainy w NATO. Będziemy czekać z niecierpliwością na wynik, ale oczywiście wierzymy, że Ukraina zasługuje na członkostwo w NATO i że powinno nastąpić jak najszybciej” – powiedział.

Jednocześnie w związku z trwającą wojną z Rosją “do lipca nic z tych rzeczy nie będzie miało znaczenia” – podkreślają źródła NYT.

“Sytuacja w terenie może wyglądać znacznie gorzej niż obecnie, a wtedy pojawi się pytanie: «W jaki sposób możemy zapewnić, że Rosja nie wygra?»” – powiedział Ivo Daalder, były ambasador USA przy NATO.

Przypomnijmy, że Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przekonywał, że „personel wojskowy NATO jest już obecny na Ukrainie”. Przemawiając podczas konferencji upamiętniającej 25. rocznicę przystąpienia Polski do NATO, Sikorski nie podał konkretnych krajów zaangażowanych, wyraził jednak wdzięczność tym narodom za udział.

“Żołnierze krajów NATO już są na Ukrainie i chciałbym serdecznie podziękować ambasadorom tych krajów, które takie ryzyko podjęły. One same wiedzą najlepiej, które to są. W przeciwieństwie do innych polityków, nie będę wymieniał tych krajów” – powiedział Sikorski.

W odpowiedzi na oświadczenie Sikorskiego rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zasugerowała, że dalsze zaprzeczanie zaangażowaniu NATO byłoby daremne.

Kresy.pl/NYT

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply