Kanclerz Niemiec ponownie w krótkim okresie czasu dostała ataku drgawek na oficjalnej ceremonii. Tym razem niepokojące objawy zauważono u niej w czasie zaprzysiężenia nowej niemieckiej minister sprawiedliwości.

Szefowa niemieckiego rządu dostała ataku niekontrolowanych drgawek w oficjalnej rezydencji prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera podczas mianowania ministra sprawiedliwości Christine Lambrecht. Według agencji dpa Merkel “trzęsła się przez około dwie minuty, ciągle składając ręce”. Niemieckie media podkreślają, że atak drgawek szybko minął.

Co ciekawe, Merkel nie skorzystała z proponowanej jej szklanki wody. Wcześniej podobne problemy zdrowotne u niej tłumaczono odwodnieniem. W mediach pojawiały się też sugestie, że ma to związek z upałami – tak jak w ubiegłym tygodniu, gdy stojąc w pełnym słońcu dostała ataku podczas ceremonii powitania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. W Berlinie było wówczas około 30 stopni Celsjusza w cieniu. Tymczasem dzisiaj w niemieckiej stolicy były tylko 24 stopnie.

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert zapewnił, że Merkel czuje się dobrze i wybiera się do Osaki na szczyt grupy G20.

64-letnia Angela Merkel sprawuje urząd kanclerski nieprzerwanie od 2005 roku i w tym czasie nie nie informowano, by miała większe problemy ze zdrowiem. Według jej zapowiedzi, chce przejść na emeryturę wraz z końcem obecnej kadencji parlamentu w 2021 roku.

Zmiana na stanowisku ministra sprawiedliwości Niemiec jest związana ze zdobyciem mandatu w Parlamencie Europejskim przez dotychczasową minister Katarinę Barley.

CZYTAJ TAKŻE: Lider FDP wezwał Merkel do dymisji – kanclerz chce jeszcze porządzić

Kresy.pl / dpa / rmf24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply