47 proc. Węgrów uważa unijne sankcje nałożone na Rosję za raczej niesłuszne. Przeciwnego zdania jest co trzeci respondent. Z kolei blisko 2/3 badanych uważa, że zbliżająca się wizyta prezydenta Rosji będzie korzystna dla Węgier.

Według sondażu węgierskiego ośrodka Nezoepont dla dziennika „Magyar Idoek”, blisko połowa Węgrów (47 proc.) uważa, że unijne sankcje nałożone na Rosję są raczej niesłuszne. 33 proc. uważa je z kolei za słuszne.

Ponadto, sankcje te za raczej niesłuszne uważa zarówno większość zwolenników partii rządzących, tj. Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (58 proc.), jak i wyborców lewicy (51 proc.). W przypadku sympatyków Jobbiku, opinie rozłożyły się po równo – przeciwnicy i zwolennicy sankcji stanowią po 47 proc.

Przeczytaj: Węgry: Orban popularniejszy od wszystkich pozostałych kandydatów na premiera razem wziętych

Z kolei osoby popierające nałożone na Moskwę sankcje to głównie zwolennicy Węgierskiej Partii Liberalnej (51 proc. przy 39 proc. uznających je za niesłuszne). Wśród osób, które nie podały swoich preferencji partyjnych, sankcje za raczej niesłuszne uznało 40 proc. respondentów. Przeciwnego zdania było 36 proc.

Również większość respondentów (63 proc.) uważa za korzystną zbliżającą się wizytę prezydenta Rosji Władimira Putina na Węgrzech. Co piąty ankietowany twierdzi, że będzie ona niekorzystna.

2 lutego prezydent Rosji Władimir Putin przyjedzie z wizytą na Węgry. Poprzednią odbył niemal dokładnie dwa lata wcześniej. Rok później premier Węgier Wiktor Orban obył wizytę w Rosji.

Przeczytaj: Prezydent Rosji Władimir Putin odwiedzi Węgry 2 lutego

W rozmowie z agencją Reuters szef MSZ Węgier Peter Szijjarto stwierdził, że władze w Budapeszcie są „zwolennikami bliskich stosunków z Moskwą”. Zaznaczył, że zdaniem węgierskiego rządu sankcje nałożone na Rosję za aneksję Krymu i agresję na wschodzie Ukrainy powinny zostać zniesione, gdyż są bezużyteczne i nieefektywne. Wcześniej Szijjarto zwracał uwagę, że węgierska gospodarka straciła na sankcjach 6,5 mld dolarów. Zznaczał też, że „rozumie polskich i bałtyckich kolegów”, którzy uważają, że Rosja stanowi zagrożenie, choć sam ma w tej kwestii inne zdanie:

– Nie sądzę, by atak na jakiekolwiek państwo członkowskie NATO było w interesie Rosji.

PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply