Szef rosyjskiego wywiadu powiedział, że antyniemieckie nastroje Warszawy znajdują odzwierciedlenie w polskim planowaniu wojskowym i aspiracjach do zajęcia zachodnich terenów Ukrainy.

Siergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SWR), przekazał w oświadczeniu rozesłanym do mediów, że według informacji uzyskanych przez kierowaną przez niego służbę, “dla polskiego kierownictwa w warunkach kryzysu ukraińskiego temat redystrybucji geopolitycznej, w tym rewizji granic państwa, staje się coraz bardziej palący”.

„Wraz z agresywnymi aspiracjami wobec zachodnich regionów Ukrainy, w Warszawie nasilają się nastroje antyniemieckie i obawy przed możliwymi odwetowymi roszczeniami Berlina w stosunku do ziem byłych Niemiec, które po II wojnie światowej oddano Polsce. ‘Podejrzliwość’ wobec RFN znajduje już odzwierciedlenie w polskim planowaniu wojskowym” – zaznaczono w oświadczeniu.

Służba Wywiadu Zagranicznego Rosji podkreśliła, że ​​dzisiejsza Polska przechodzi w stan z czasów J. Piłsudskiego, kiedy Warszawa była w konflikcie ze wszystkimi sąsiadami i tęskniła za ekspansją terytorialną. „Właśnie taką Polskę W. Churchill trafnie nazwał w przededniu II wojny światowej ‘hieną Europy'” – stwierdził rosyjski wywiad.

Według SWR Sztab Generalny Wojska Polskiego pod koniec marca zorganizował ćwiczenia Daglesia, aby przećwiczyć działania na wypadek militarnego ataku z Zachodu. Jak twierdzą Rosjanie, scenariusz ćwiczeń zakładał, że państwo-wróg położone na zachód od Polski, opierające się na diasporze narodowej zamieszkującej województwo zachodniopomorskie (czyli etnicznych Niemców), przeprowadza „agresję militarną”. Przeprowadzana jest ofensywa mająca na celu zdobycie portu w Szczecinie oraz lotniska Szczecin-Goleniów. SWR podaje, że według planu ćwiczeń „oddziały agresora” przeprowadzały rozpoznanie siłowe, a na bronionym terytorium działały grupy dywersyjno-rozpoznawcze oraz komórki radykalnie nastawionych przedstawicieli mniejszości narodowej.

Według relacji 12 Brygady Zmechanizowanej podczas ćwiczeń Daglezja-22 żołnierze doskonalili swoje umiejętności planowania, organizowania i realizacji zadań inżynieryjnych w zróżnicowanym terenie, a także przygotowywali się do działań w warunkach skażeń.

Twierdzenia o Polsce jako “hienie Europy” są od kilku lat stałym elementem rosyjskiej i białoruskiej propagandy. Np. prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko podczas rozmowy z dziennikarzami w Mińsku 16 lutego nazwał Polskę „hieną Europy”, a także oskarżył o bycie odpowiedzialną za eskalację wojny na Ukrainie.

Zobacz też: „Polska – hiena Europy” – antypolskie pikiety na Białorusi [+FOTO]

Także portal głównego białoruskiego dziennika rządowego „Biełarus Siewodnia” opublikował materiał z okazji 100. rocznicy Traktatu Ryskiego, poświęcony głównie Polsce i zatytułowany „Ukąszenie hieny”. Polskę porównano w niej do „hieny Europy” i skrytykowano jej działania w okresie międzywojennym jako agresywne i skierowane przeciwko sąsiadom. Nawiązano do wypowiedzi brytyjskiego premiera Winstona Churchila, według którego Polacy nie są w stanie walczyć na równi z silnymi państwami, ale mogą jak hiena ugryźć w plecy tych, którzy upadli. Według białoruskiej gazety, takie zachowanie jest typowe dla polskich elit politycznych, tęskniących za czasami imperium Jagiellonów – rzekomo również dziś, gdy jednak „nikt z sąsiadów nie osłabł jeszcze na tyle, żeby można było im coś odgryźć”.

W materiale Polsce zarzucono w okresie międzywojennym rewizjonizm względem prawie wszystkich sąsiadujących z nią krajów. Oskarżono Polaków, że w 1938 roku wspólnie z Adolfem Hitlerem i III Rzeszą wzięli udział w rozbiorze Czechosłowacji, uniemożliwiając Armii Czerwonej przyjście „na pomoc” temu krajowi i anektując jego część, czyli Zaolzie. Według białoruskiej stacji, dzisiejsze polskie elity polityczne kierują się podobnymi przesłankami, z tą różnicą „nikt z sąsiadów nie osłabł jeszcze na tyle, żeby można było im coś odgryźć”.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja miała proponować Polsce “zaokrąglenie granic o Grodzieńszczyznę” [+WIDEO]

W ostatnich tygodniach Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że Polska chce dokonać „anschlussu” terenów zachodniej Ukrainy.  Miedwiediew stwierdził, że „snobistyczni, zuchwali ” Polacy „od czasu do czasu rzucają pomysł Anschlussu zachodnich regionów [Ukrainy]”.

W grudniu ubiegłego roku Miedwiediew sugerował, że Polska i Węgry zajmą „zachodnie regiony dawnej Ukrainy”. Nawiązując do końca roku były prezydent Rosji prognozował też wojnę „IV Rzeszy” z Francją oraz wojnę domową w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz także: Miedwiediew: Nasi wrogowie nie powinni mieć nadziei na wyczerpanie naszych zapasów

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply