Łukaszenko nazwał Polskę “hieną Europy”

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko podczas rozmowy z dziennikarzami w Mińsku 16 lutego nazwał Polskę “hieną Europy”, a także oskarżył o bycie odpowiedzialną za eskalację wojny na Ukrainie.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy odnośnie wizyty prezydenta USA w Polsce, Alaksandr Łukaszenko powiedział „Dlaczego Biden jedzie do Polski? Dlaczego Polska? Nie mamy nic przeciwko. Ale jeśli on chce, jesteśmy gotowi gościć go w Mińsku i poważnie porozmawiać (proszę mu to przekazać swoimi kanałami). Jeśli chce pokoju na Ukrainie.

Powiedział też, że jest gotowy do wspólnego spotkania z Władimirem Putinem i Joe Bidenem: „Nawet Putin przyleci do Mińska na trójstronne spotkanie: dwóch „agresorów” i „miłującego pokój” prezydenta. Dlaczego nie? W imię zakończenia wojny. Jeżeli będzie chciał zakończyć wojnę (Polska jest blisko, wyślę po niego samolot) i będziemy go gościć. Mamy lotniska międzynarodowe. Jego Airforce One może wylądować tutaj. Clinton odwiedził nas raz. Tutaj, w Waszej obecności, nasza trójka (gwarantuję Wam, że przyjedzie Władimir Władimirowicz Putin) usiądzie i rozwiąże problem. Będziemy mogli rozwiązać wszystkie problemy tutaj”.

„Ale niestety nie przyjedzie. Chociaż powinien, aby zakończyć wojnę, aby zapobiec dalszym ofiarom. Zostanie w Polsce, bo Polska jest hieną Europy i odgrywa najbardziej aktywną rolę w eskalacji dzisiejszej wojny na Ukrainie. Polska jest dziś najgłośniejsza, nawet głośniejsza niż Stany Zjednoczone. Zapraszam więc Was i Waszego prezydenta do Mińska. Zapewnimy pełne bezpieczeństwo i komfort”.

Zobacz też: “Polska – hiena Europy” – antypolskie pikiety na Białorusi [+FOTO]

To nie pierwszy raz gdy Polska została w ten sposób zaatakowana przez stronę białoruską. Portal głównego białoruskiego dziennika rządowego „Biełarus Siewodnia” opublikował materiał z okazji 100. rocznicy Traktatu Ryskiego, poświęcony głównie Polsce i zatytułowany „Ukąszenie hieny”. Polskę porównano w niej do „hieny Europy” i skrytykowano jej działania w okresie międzywojennym jako agresywne i skierowane przeciwko sąsiadom. Nawiązano do wypowiedzi brytyjskiego premiera Winstona Churchila, według którego Polacy nie są w stanie walczyć na równi z silnymi państwami, ale mogą jak hiena ugryźć w plecy tych, którzy upadli. Według białoruskiej gazety, takie zachowanie jest typowe dla polskich elit politycznych, tęskniących za czasami imperium Jagiellonów – rzekomo również dziś, gdy jednak „nikt z sąsiadów nie osłabł jeszcze na tyle, żeby można było im coś odgryźć”.

W materiale Polsce zarzucono w okresie międzywojennym rewizjonizm względem prawie wszystkich sąsiadujących z nią krajów. Oskarżono Polaków, że w 1938 roku wspólnie z Adolfem Hitlerem i III Rzeszą wzięli udział w rozbiorze Czechosłowacji, uniemożliwiając Armii Czerwonej przyjście „na pomoc” temu krajowi i anektując jego część, czyli Zaolzie. Według białoruskiej stacji, dzisiejsze polskie elity polityczne kierują się podobnymi przesłankami, z tą różnicą „nikt z sąsiadów nie osłabł jeszcze na tyle, żeby można było im coś odgryźć”.

Kresy.pl/Biełta

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply