Zapytana, co Ukraina zrobiłaby, gdyby w tym roku były prezydent Donald Trump powrócił na urząd prezydenta, ambasador Ukrainy odpowiedziała, że Kijów powinien mu podziękować za dostarczenie rakiet Javelin za jego administracji.

W rozmowie z agencją prasową Bloomberg, ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych, Oksana Markarowa, została zapytana o ewentualny powrót Donalda Trumpa na urząd prezydenta. Odpowiedziała, że Kijów powinien mu podziękować za dostarczenie rakiet Javelin za jego administracji.

„To jest demokracja – będziemy współpracować z prezydentem wybranym przez naród amerykański. Walka o wolność, niezależność, demokrację i wartości, które podzielamy – była dwupartyjna i będziemy bardzo ciężko pracować, aby zapewnić, że pozostanie taka. To sprawa ogólnoamerykańska” – dodała.

Jej zdaniem należy zrobić „wszystko, co możliwe, aby Stany Zjednoczone pozostały silne i nadal nas wspierały”.

We wtorek szef MSZ Radosław Sikorski będąc gościem programu “19:30” na antenie TVP mówił, że w razie zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, Polska będzie musiała przemyśleć podwojenie pomocy dla Ukrainy.

“Prezydent USA zaapelował do Kongresu, by przegłosować kompromisową ustawę w sprawie pomocy dla Ukrainy. Jest w niej pomoc dla Izraela, Tajwanu i ustabilizowanie sytuacji na granicy południowej, a mimo to, nie jest ona procedowana” – mówił Sikorski. “To się dzieje dlatego, że Donald Trump naciska na swoich sympatyków. Miałbym prośbę do naszej opozycji, która miała z nim dobre stosunki, żeby mu uświadomiła, że działa przeciwko Ukrainie i wywołuje zadowolenie Władimira Putina” – dodał.

Zdaniem szefa MSZ, w przypadku zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych – “Staniemy jako Polska i Europa przed dramatycznym wyzwaniem. Czy podwoić naszą pomoc dla Ukrainy, zastępując środki amerykańskie, czy pozwolić Putinowi podbić Ukrainę. Wiem, co ja bym wybrał, dla mnie Ukraina nie może tej wojny przegrać”.

Markarowa mówiła także, że w Kijowie krytycznie brakuje sprzętu wojskowego, ale jednocześnie wyraziła optymizm, że amerykańscy legislatorzy przełamią impas i zagłosują za pomocą.

„Nadal mamy wystarczająco dużo ludzi, którzy chcą walczyć – nie mamy wyboru, ponieważ bronimy naszych domów – ale kończy się nam sprzęt wojskowy, zwłaszcza rakiety i myśliwce przechwytujące” – powiedziała Markowa, dodając, że Kijów potrzebuje pomocy na „wczoraj”.

Kresy.pl/Bloomberg

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply