Władze Rosji podzielają opinię przywódców państw zachodnich i również są przeciw „zamrożeniu” wojny na Ukrainie. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja będzie dalej dążyć do osiągnięcia założonych celów.

Podczas konferencji prasowej rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, został zapytany, czy Rosja podziela opinię Zachodu, że nie powinno się pozwolić na „zamrożenie” konfliktu na Ukrainie. Odpowiedział, że „Rosja solidaryzuje się z Zachodem” w tej kwestii.

Czytaj także: Politico: USA przygotowują się na możliwe zamrożenie wojny na Ukrainie i scenariusz koreański

„Rosja uznaje tylko następujące sposobności zakończenia specjalnej operacji wojskowej: zabezpieczenie swoich interesów i osiągnięcie swoich celów albo poprzez specjalną operację wojskową, albo innymi dostępnymi środkami” – powiedział Pieskow.

Rzecznik rosyjskiego prezydenta oświadczył też, że na razie byłoby za wcześnie mówić, która z zaproponowanych „map drogowych” do rozwiązania konfliktu byłaby dla Rosji bardziej odpowiednia. Nie skomentował też pytania, czy Moskwa ma jakiś własny plan pokojowy. Przyznał, że „ewidentnie, na razie nie ma jeszcze żadnych warunków wstępnych dla procesu pokojowego”, dodając, że tzw. specjalna operacja wojskowa trwa dalej.

Na pytanie, czy Moskwa jest gotowa do negocjacji z kimkolwiek z urzędującego w Kijowie rządu, Pieskow odpowiedział, że „to ledwo możliwe, ponieważ wszelkie negocjacje z Rosją są [tam – red.] zakazane”. Nawiązał w ten sposób do decyzji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z jesieni ubiegłego roku.

Rosyjska agencja TASS przypomina, że wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że rozmowy pokojowe dotyczące Ukrainy nie powinny być ukierunkowane na zamrożenie konfliktu. Inni zachodni przywódcy, m.in. premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, wyrazili analogiczną opinię. Kijów również nie zgadza się na żadne zamrożenie konfliktu.

Tass / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply