Konfederacja: “Afera Wiatrakowa” to zamach na własność Polaków [+VIDEO]

Na piątkowej konferencji prasowe politycy Konfederacji przekonywali, że projekt nowelizacji zakładającej liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych to “zamach na własność Polaków”.

Według polityka Konfederacji Grzegorza Brauna, projekt nowelizacji zakładającej liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych to “zamach na własność Polaków”.

“Politycy, którzy właśnie idą i nawet można powiedzieć już doszli do władzy. Czyli do wczoraj totalna opozycja, a dziś już witający się z gąską rząd Donalda Tuska. Z wyłączeniem Lewicy, która, z czego bardzo się cieszymy, że pryncypialnie potępia te groźne projekty, ale politycy KO, PSL i PL2050 napisali projekt ustawy. I ustawa dotyczy właśnie cen energii, ale znalazło się tam miejsce dla fragmentu o zaangażowaniu władzy w propagowanie tego sposobu pozyskiwania energii, który się nazywa odnawialne źródła energii, ze szczególnym uwzględnieniem wiatraków. I te wiatraki, na mocy tej ustawy, można by stawiać bliżej ludzkich domostw niż do tej pory. Ba! Można by nie tylko wpływać na pejzaż i na jakość życia Polaków poprzez instalowanie ich jak Polska długa i szeroka. Można by nawet dokonać zamachów na własność wywłaszczając tych właścicieli przez których grunta pójdzie np. kabel, który odprowadza energię od takiego wiatraka” – mówił w piątek na konferencji prasowej.

“Pod płaszczykiem zamrożenia cen, do ustawy, którą już chyba można nazwać wiatrakową, wprowadzane są zapisy niekorzystne dla obywateli. Tych zmian jest aż 15. M. in. farmy wiatrakowe będą mogły stać bliżej zabudowań mieszkalnych niż obecnie. Natomiast konsekwencją uznania inwestycji OZE za inwestycję celu publicznego będzie zniesienia jakichkolwiek zasad do budowania farm wiatrowych na ternie parków krajobrazowych i obszarów chronionego krajobrazu. To jest pomieszanie z poplątaniem, żeby w pięknym krajobrazie umieścić dziesiątki wiatraków. Kto był w stanie uznać, że to nie popsuje krajobrazu?” – dodał Krzysztof Mulawa.

Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 w piątkowej rozmowie z Radiem Zet przekonywała, że w związku z projektem nowelizacji zakładającej liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych nie zostaną przeprowadzone wywłaszczenia.

“Nie ma żadnej afery wiatrowej. Grupa osób, które przez ostatnie 8 lat blokowały transformację energetyczną, jednocześnie zmniejszając wydobycie węgla w Polsce i uzależniając nas od importu paliw kopalnych, która doprowadziła do kryzysu energetycznego, dzisiaj atakuje naszą ustawę” – oskarża Hennig-Kloska. “Główną stroną, której zależy na tym, by wstrzymywać proces transformacji energetycznej w Polsce, jest Putin”.

“Ustawa powstała. Wnioskodawcą tej ustawy jest Platforma Obywatelska, ale ja nad nią przez ostatnie chyba dwa tygodnie pracowałam i uważam, że przygotowaliśmy bardzo dobrą ustawę” – mówiła.

Zapowiedziała, że nie wycofa się z żadnych przepisów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Na wywiad zareagowała była premier Beata Szydło: “Panie Kosiniak-Kamysz, słuchał pan wywiadu pani Hennig-Kloska dziś? Hennig-Kloska stwierdziła, że proponowane przepisy o wiatrakach są dobre i nic nie trzeba w nich zmieniać. Pan wczoraj zapowiadał, że zmiany będą. Pani Hennig-Kloska podaje zupełnie inne liczby w kwestii odległości wiatraków od domów, niż Pan. Nie jesteście w stanie dogadać się wewnątrz Trzeciej Drogi, a chcecie rządzić Polską? Hennig-Kloska broni przepisów o wiatrakach, a nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, kto je stworzył. Mówi, że „nie lobbyści”. To kto, pani Hennig-Kloska?” – czytamy na jej Facebooku.

Odniosła się w ten sposób do zapewnień szefa PSL, o których informowaliśmy wcześniej. “Nie ma żadnej afery. Sytuacja jest trudna, od wyborów mijają kolejne dni, jest tymczasowy rząd premiera Morawieckiego powoływany tylko, aby trzymać się stołków. Jest oczekiwanie społeczne przedstawiania ustaw przez większość, która uzyskała demokratyczny mandat. Jest potrzeba obniżenia cen energii w nowym roku, a w tej ustawie będą zmiany” – skomentował.

We wtorek grupa posłów Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050, reprezentowana przez posła KO Krzysztofa Gadowskiego, skierowała do Marszałka Sejmu projekt ustawy o zmianie ustaw o wsparciu odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. W mediach pojawiły się jednak niepokojące informacje dotyczące innych propozycji ujętych w projekcie.  Jest to nowelizacja 15 przewidzianych w projekcie ustaw dotyczących przepisów regulujących proces inwestycyjny dla farm wiatrowych.

“Projekt zakłada zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami, które umożliwią wywłaszczanie osób prywatnych w celu budowy farm wiatrowych i innych inwestycji w OZE, gdyż po wejściu w życie projektu budowa inwestycji w OZE będzie celem publicznym. Jest to poważna ingerencja w prawa własności i prawa obywateli” – dowiadujemy się.

W sprawie pojawiają się dodatkowe wątki, według dziennikarza portalu Salon24 Marcina Dobskiego, żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii pracuje dla polskiej filii duńskiego przedsiębiorstwa działającego w branży energetyki wiatrowej.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply