Analizujemy możliwości budżetu, by ewentualnie zwiększyć specjalne zasiłki dla studentów, którzy znajdą się w trudnym położeniu – stwierdził w niedzielę Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), wicepremier był pytany na antenie Polsat News, czy studenci będą w obecnej sytuacji ponosili opłaty za czesne na studiach zaocznych lub na uczelniach prywatnych.
“W tej chwili zwróciłem się z apelem do uczelni, by rozważyły możliwość zawieszenia czesnego na jakiś czas. Zdaję sobie sprawę, że w przypadku uczelni prywatnych to może być duże wyzwanie, dlatego decyzja musi być odpowiedzialna” – odpowiedział Gowin.
Zobacz także: Morawiecki: Wprowadzamy w Polsce stan epidemii
Zaznaczył, że “ogromna rzesza studentów pracuje w branżach, które zostały zamrożone, chociażby w gastronomii”. Podkreslił także, że rząd przewiduje zasiłek w wysokości 2 tys. zł dla wszystkich osób zatrudnionych na umowę zlecenie, które straciły pracę. W związku z tym, jego zdaniem, istnieje możliwość znalezienia kompromisu pomiędzy potrzebami uczelni prywatnych a sytuacją ich studentów.
Jak informuje PAP, Gowin został zapytany także jakiego rodzaju kompromis ma na myśli. Stwierdził, że należy indywidualnie rozpatrywać każdy przypadek. “Analizujemy możliwości budżetu, by ewentualnie zwiększyć specjalne zasiłki dla studentów, którzy znajdą się w trudnym położeniu” – dodał.
Resort nauki w czwartek popołudniu opublikował na swojej stronie internetowej informacje przeznaczone dla uczelni. Dotyczyły one możliwości wsparcia studentów w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego. Zalecenia zostały określone mianem “pakietu dla studenta”. Poinformowano, o możliwości otrzymania od uczelni zapomogi z funduszu stypendialnego przez studenta, który znalazł się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej.
“W szczególności podstawą wnioskowania o wsparcie może być utrata przez studenta lub członka jego rodziny źródła dochodu spowodowana ograniczeniami w funkcjonowaniu pracodawców związanymi z sytuacją zagrożenia epidemicznego” – stwierdzono w komunikacie. Analogiczne wsparcie przysługuje doktorantom pod warunkiem, że rozpoczęli studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020.
Zobacz także: Ministerstwo Zdrowia: 1084 osoby hospitalizowane z podejrzeniem koronawirusa, 627 potwierdzonych przypadków
Środki na zapomogi tego rodzaju są przekazywane uczelniom w każdym miesiącu. “W przypadku wzrostu zapotrzebowania uczelni na środki dotacji w związku z przyznaniem zapomóg dużej liczbie studentów i doktorantów, ministerstwo będzie elastycznie podchodziło do rozpatrywania wniosków uczelni o zwiększenie dotacji na 2020 r.” – zaznaczono.
Jarosław Gowin przypomniał także o innych rekomendacjach ministerstwa, m.in o zaleceniu, by uczelnie rozważyły zawieszenie poboru opłat za studia (zwłaszcza gdy zajęcia nie odbywają się zdalnie).
pap / wnp.pl / kresy.pl
Tu chodzi o Ukraińców, a nie o Polaków.