Jak informuje w czwartek portal The Hill, Yaakov Litzman minister zdrowia Izraela został zarażony koronawirusem. Wraz z żoną zostali poddani kwarantannie.

Yaakov Litzman izraelski minister zdrowia został zarażony koronawirusem – informuje w czwartek The Hill. Szef resortu zdrowia i jego żona zostali już odizolowani.

W związku z wykryciem koronawirusa u jednego z członków rządu, izolacji poddał się także premier Benjamin Netanyahu. Głowa izraelskie rządu przechodzi kwarantannę już drugi raz.

Yaakov Litzman należy do społeczności bardzo ortodoksyjnych żydów, która ze względu na swoje przekonania nie przestrzegała części obostrzeń wprowadzonych w Izraelu. Jak informuje portal, w środę rząd wprowadził wzmożone kontrole wobec ortodoksyjnej społeczności w mieście Bnai Brak. W tym miejscu zaobserwowano znacznie większy przyrost zakażeń niż w pozostałych regionach kraju.

Sytuacja na całym świecie się zaognia, wyjątkiem miały być Chiny, które od kilku tygodni pomagają w walce z koronawirusem innym krajom. Jednak jak pisaliśmy, w środę agencja Bloomberg podała, że amerykańska Wspólnota Wywiadów (Intelligence Community), federacja 16 rządowych agencji wywiadowczych, przekazała Białemu Domowi tajny raport. Według trzech źródeł agencji, amerykańskich oficjeli, z raportu wynika, iż Chiny ukrywały skalę rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa u siebie, a także miały zaniżać w oficjalnych doniesieniach zarówno liczbę zakażonych SARS-CoV-2, jak i zmarłych.

Zobacz także: Światowa rewolucja koronawirusa

Urzędnicy, na których powołuje się Bloomberg, wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, z uwagi na to, że raport jest tajny. Żaden z nich nie zgodził się na podanie bliższych szczegółów dokumentu, ale wszyscy twierdzą, że wynika z niego, iż to, co Chiny ogłaszały publicznie na temat epidemii, było celowo niekompletne. Dwaj urzędnicy twierdzą, że według raportu liczby podawane przez Pekin są fałszywe. Raport miał trafić do Białego Domu w ubiegłym tygodniu.

Bloomberg podaje też, że rzecznicy Białego Domu i Ambasady ChRL w Waszyngtonie jak dotąd nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz.

W środę prezydent USA Donald Trump powiedział, że podane przez Chiny dane na temat wirusa „wydają się być trochę po jasnej stronie”, ale dodał, że nie otrzymał żadnego raportu wywiadowczego, który stwierdzałby, że Chińczycy ukryli skalę rozwoju epidemii. Zaznaczył też, że USA i Chiny są w stałym kontakcie, a Pekin przeznaczy 250 mld dolarów na zakup amerykańskich produktów i towarów, co według niego świadczy o obustronnej chęci utrzymania porozumienia handlowego.

Zobacz także: Chiny: Cały powiat pod kwarantanną po odkryciu nowych przypadków koronawirusa

Działania Chin ws. pandemii krytycznie skomentował w środę na antenie stacji CNN sekretarz stanu USA, Mike Pompeo. Podkreślił, że Stany Zjednoczone mogłyby sobie lepiej poradzić z koronawirusem, gdyby Chiny bardziej wychodziły naprzeciw. – To, co teraz wydaje się być ewidentne, to to, że na długo przed tym, jak w grudniu świat dowiedział się, że Chiny mają z tym problem, a może nawet miesiąc wcześniej, wybuch [epidemii-red.] w Chinach był rzeczywisty – uważa Pompeo.

Kresy.pl/The Times of Israel

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply