Igor Girkin, który przebywa w areszcie w oczekiwaniu na proces za podżeganie do ekstremizmu, powiedział w niedzielę, że chce kandydować na prezydenta, chociaż rozumie, że marcowe wybory będą „fikcyjne”, a zwycięzca będzie już znany.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Igor Girkin, który przebywa w areszcie w oczekiwaniu na proces za podżeganie do ekstremizmu, powiedział w niedzielę, że chce kandydować na prezydenta, chociaż rozumie, że marcowe wybory będą „fikcyjne”, a zwycięzca będzie już znany.
Girkin, znany również pod pseudonimem Igor Striełkow, wielokrotnie powtarzał, że Rosji grozi rewolucja, a nawet wojna domowa, jeśli dowództwo wojskowe prezydenta Władimira Putina nie będzie skuteczniej walczyć na Ukrainie.
Były funkcjonariusz Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), który pomógł Rosji zaanektować Krym w 2014 r., a następnie zorganizować prorosyjskie bojówki na wschodniej Ukrainie powiedział przed aresztowaniem, że on i jego zwolennicy wchodzą do polityki.
„Doskonale rozumiem, że w obecnej sytuacji w Rosji udział w kampanii prezydenckiej jest jak siedzenie przy stole i gra w karty” – powiedział Girkin w liście opublikowanym na swoim koncie w Telegramie.
Girkin oświadczył, że nie sądzi, że zostanie dopuszczony do wyborów, ale ma nadzieję, że jego próba zjednoczenia sił patriotycznych pokrzyżuje plan Kremla dotyczący „fikcyjnych wyborów”, w których „z góry znany jest jedyny zwycięzca” .
„To nasza szansa na zjednoczenie się w obliczu zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych” – oznajmił Girkin w liście zatytułowanym „Będę kandydował”.
Uwięziony rosyjski polityk opozycyjny Aleksiej Nawalny powiedział, że Igor „Striełkow” Girkin, niedawno aresztowany rosyjski zbrodniarz wojenny, jest „więźniem politycznym”, który jest „przetrzymywany nielegalnie”.
„Dopóki (Girkin) pozostaje w areszcie na podstawie tych absurdalnych i oczywiście umotywowanych politycznie zarzutów, jest więźniem politycznym” – napisał Nawalny na swoim kanale Telegram.
Zaznaczył też, że były dowódca rosyjskich “sił zastępczych w Donbasie” przyznał się do udziału w działaniach wojennych na Ukrainie. Zestrzelenie MH17 i udział Girkina w działaniach na Ukrainie powinny zostać zbadane przez rosyjskie władze, a sądy powinny zapewnić „rzetelną ocenę” wydarzeń – twierdzi Nawalny.
Przekonywał, że Girkin nie został zatrzymany za swoje czyny w przeszłości na Ukrainie, ale pod fałszywym zarzutem ekstremizmu, po prostu za krytykę rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i ministra obrony Siergieja Szojgu.
Girkin, były oficer rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, był dowódcą wojsk separatystów w Donbasie, w 2014 roku dowodził zdobyciem Słowiańska. Od tego czasu stał się krytyczny wobec Putina, oskarżając go o niewłaściwe prowadzenie działań wojennych i odmowę przeprowadzenia mobilizacji.
W rozmowie z „The Times” Girkin powiedział, że czuje moralną odpowiedzialność za zestrzelenie lotu Malaysia Airlines 17.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!