Mimo odcięcia rosyjskich banków od finansowania na rynkach bankowych odnotowały one w zeszłym roku rekordowe zyski. Co za nimi stoi?
Rosyjskie banki odnotowały w ubiegłym roku rekordowe zyski, do czego przyczynił się pośpiech w zaciąganiu kredytów hipotecznych z gwarancją rządową, a także kredytowanie zakupów aktywów sprzedawanych przez zachodnie firmy opuszczające Rosję w obliczu nowej “ziemnej wojny” – napisał w czwartek “Financial Times”.
Pomimo surowych sankcji międzynarodowych mających na celu izolację rosyjskiego systemu finansowego rosyjskie banki wygenerowały w 2023 roku zysk rządu 3,3 biliona rubli (37 miliardów dolarów), czyli około 16 razy więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Tak przynajmniej twierdzi bank centralny w opublikowanym we wtorek raporcie. Dane te były „pewnym zaskoczeniem” – jak stwierdził Aleksandr Daniłow, szef wydziału regulacji bankowych Banku Rosji.
Rekordowe zyski to kolejna oznaka odporności rosyjskiej gospodarki pomimo sankcji USA, Unii Europejskiej i ich sojuszników, oceniła brytyjska gazeta. Przytacza ona także prognozę Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF) na tamat wzrostu gospodarczego Rosji w bieżącym roku. Kontrolowana przez Amerykanów instytucja uważa, że rosyjska gospodarka będzie nadal rosnąć, do 2,6 proc. na koniec roku.
W wyniku wojny na Ukrainie duża część rosyjskiego sektora bankowego została odcięta od międzynarodowego systemu płatności międzybankowych SWIFT i ma niewielki lub żaden dostęp do zachodnich rynków kapitałowych. Główną przyczyną wzrostu zysków rosyjskich banków był, według “Financial Times”, wzrost udzielony kredytów hipotecznych o 34,5 proc., napędzany hojnym rządowym programem stymulacyjnym mającym na celu pobudzenie popytu konsumenckiego. Ponad połowę nowych kredytów mieszkaniowych stanowiły kredyty hipoteczne z dopłatami państwowymi.
Dzieje się tak mimo podstawowej stopy procentowej na poziomie 16 proc., po kilkukrotnych podwyżkach od lipca, kiedy wynosiła 7,5 proc. Wyższa była tylko w okresie bezpośrednio po inwazji na Ukrainę, kiedy bank centralny ustalił ją na poziomie 20 proc.
Podczas gdy stopy procentowe na rosyjskim rynku kredytów hipotecznych wynoszą około 14 procent, dotowane kredyty mieszkaniowe są udzielane na poziomie do 8 procent – a dla młodych rodzin – 6 procent. Różnica pokrywana jest przez budżet państwa. Z raportu banku centralnego wynika, że obywatele rosyjscy spieszyli się z zaciąganiem kredytów hipotecznych albo ze strachu, że program nie zostanie przedłużony poza lato, albo z chęci szybkiego inwestowania dewaluujących rubli w nieruchomości, relacjonuje “Financial Times”.
Część komentatorów wyraża jednak obawy, że pożyczki subsydiowane przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego, zawyżając ceny domów, zamiast zwiększać dostępność mieszkań i stymulować popyt.
Kolejnym czynnikiem sprzyjającym szerokiej akjic kredytowej są potrzeby rosyjskich nabywców aktywów od międzynarodowych firm, które albo zostały zmuszone do sprzedaży swoich biznesów w Rosji w wyniku sankcji, albo zostały wywłaszczone przez państwo. Jak wynika z raportu, łączny portfel kredytów korporacyjnych banków wzrósł w 2023 roku o ponad 20 procent, a nowe pożyczki o wartości 500 miliardów rubli wynikały z transakcji z zagranicznymi firmami opuszczającymi Rosję.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!