Od października 2023 roku Turcja podwyższa hurtowe taryfy na energię elektryczną o 20 proc., co stworzy dodatkowe problemy dla jej przemysłu.

Dodatkowo o 15-20 proc. wzrosną taryfy na hurtowe ceny gazu ziemnego dla przemysłu, podał w GMK Center. Wygląda to na kolejną konsekwencje zmian w polityce obozu Recepa Tayyipa Erdogana po majowych wyborach. Jeszcze pod koniec stycznia 2023 r. turecka spółka energetyczna BOTAŞ ogłosiła, że od 1 lutego 2023 r. obniży hurtowe ceny gazu ziemnego dla dużych przedsiębiorstw przemysłowych o 13,3-17,2 proc.. Następnie nastąpiła korekta cen w marcu i kwietniu – odpowiednio o 20,95-26,12 proc. i 20,01 proc. Od maja 2023 roku ceny pozostawały bez zmian. Teraz następuje ruch w przeciwną stronę.

Ponadto pod koniec 2022 roku turecki regulator rynku energii zapowiedział obniżkę cen energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych – o 16 proc.. Departament obniżył także maksymalną cenę energii elektrycznej na wolnym rynku z 4,8 tys. lirów/MWh do 4,2 tys. lirów/MWh. Od kwietnia 2023 r. cena energii elektrycznej dla wszystkich tureckich odbiorców spadła o kolejne 15 proc.

Miało to być bodźcem dla sektora przemysłowego i wzrostu gospodarczego po tym, gdy jeszcze we wrześniu 2022 r. podniesiono w Turcji o 50 proc. ceny energii elektrycznej i gazu dla przemysłu. Agencja regulacyjna powiązała wówczas wzrost cen energii elektrycznej z ówczesnym wzrostem cen energii, zwłaszcza pod wpływem wojny na Ukrainie.

W poprzedniej kadencji obóz Recepa Tayyipa Erdogana oficjalnie stawiał jednak na pobudzanie wzrostu gospodarczego, tolerując wysoką inflację. Jednak po majowych wyborach nowy-stary prezydent Turcji dokonał poważnych roszad kadrowych w rządzie, przekazując ster finansów i gospodarski państwa w ręce bardziej restrykcyjnej polityki.

Poświęcony przemysłowi portal GMK Center przewiduje dodatkowe kłopoty pogrążonego już w dekoniunkturze tureckiego przemysłu stalowego.

gmk.center/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply