Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa wydało oświadczenie dotyczące ochrony niezależności sądów i niezawisłości sędziów od nacisków politycznych. Ma to związek z niedawnym wystąpieniem unijnego komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa w Parlamencie Europejskim.

Podczas środowej debaty w Parlamencie Europejskim unijny komisarz wypowiadał się na temat Krajowej Rady Sądownictwa oraz procesu powoływania sędziów w Polsce. “Komisarz zarzuca Radzie brak niezależności względem władzy wykonawczej i ustawodawczej ignorując art. 186-187 Konstytucji RP, które ustanawiają KRS jako odrębny od innych władz konstytucyjny, samodzielny organ strzegący niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Komisarz przekraczając swoje kompetencje negatywnie ocenił uchwały Rady, bez wskazania chociażby jednego przykładu. Z kontekstu tego wystąpienia wynika, że miał na myśli uchwały przedstawiające Prezydentowi RP kandydatów do Sądu Najwyższego, gdyż w następnym zdaniu komisarz Reynders wyraził wątpliwości co do spełniania przez sędziów SN wymogu niezawisłości, mającego rzekomo wynikać z art. 19 TUE” – podkreśla prezydium KRS w czwartkowym oświadczeniu.

KRS wskazuje, że “‘Niezawisłości’ od sędziów Sądu Najwyższego i wszystkich innych sędziów wymaga art. 178 Konstytucji RP, a art. 178-181 wprowadzają gwarancje dla zachowania niezawisłości, przede wszystkim nieusuwalność ze stanowiska”.

“Natomiast art. 19 TUE w odniesieniu do systemów prawnych państw członkowskich UE wymaga jedynie ustanowienie w prawach krajowych środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii. Wyprowadzanie z tego przepisu prawa Komisji Europejskiej do oceniania składu Sądu Najwyższego, a w konsekwencji zapewne także wpływania na proces powołania sędziów do SN, rażąco narusza art. 4 i 5 TUE” – dodano.

Prezydium KRS zwraca uwagę, że “każdy organ władzy publicznej w Rzeczypospolitej Polskiej zobowiązany jest do wykonywania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego mających moc powszechnie obowiązującą i ostatecznych (art. 190 ust. 1 Konstytucji). Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie wyrokiem z dnia 7 października 2021 r., sygn. K 3/21, orzekł, iż wyprowadzenie z art. 19 ust. 1 akapit drugi oraz art. 2 TUE kompetencji UE do tworzenia norm regulujących ustrój sądownictwa państwa członkowskiego, w szczególności norm przyzwalających lub upoważniających do pomijania Konstytucji i krajowego ustawodawstwa, orzekania na podstawie przepisów nieobowiązujących oraz przyznawania UE nowych kompetencji, jest działaniem ultra vires, arbitralnym, naruszającym zasady subsydiarności i proporcjonalności, wkraczającym nadmiernie w polską tożsamość konstytucyjną”.

Zobacz także: “Nie będziemy się wahać, by podjąć odpowiednie środki” – KE o komisji ds. wpływów rosyjskich w Polsce

“Krajowa Rada Sądownictwa podkreśla, że powołanie sędziego krajowego należy do materii konstytucyjnej Państw Członkowskich, ponieważ dotyczy kluczowego dla każdego Państwa zagadnienia kreacji i obsady jego konstytucyjnych organów. Powołanie sędziego jest prerogatywą Prezydenta RP, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny (…) i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej”- czytamy.

“Publiczna wypowiedź, że Krajowa Rady Sądownictwa ma ‘jak najpilniej dokonać poprawek swoich decyzji’ jest nieuprawnioną formą politycznego nacisku. Rada jest organem niezależnym i nie zamierza podejmować decyzji (np. o wyborze sędziów do SN) zgodnie z oczekiwaniami i interesami polityków. Wypowiedzi i oceny formułowane przez politycznych przedstawicieli instytucji unijnych godzą w niezawisłość sędziów i niezależność sądów oraz wartości, na których opiera się Unia Europejska” – wskazano w oświadczeniu podpisanym przez wiceprzewodniczącego KRS Rafała Puchalskiego.

Zobacz także: KE kieruje do TSUE kolejną sprawę przeciw Polsce

krs.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply