Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Prezydent: to zbrodnia ludobójstwa

Dziś, 13 kwietnia, obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, upamiętniając rocznicę pierwszej informacji o odkryciu w Katyniu masowych grobów z ciałami polskich oficerów oraz przyznania się władz ZSRR do sprawstwa zbrodni.

Z okazji obchodzonego 13 kwietnia Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej okolicznościowy wpis zamieścił prezydent Andrzej Duda.

„Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Pamiętamy o Ofiarach sowieckiego ludobójstwa i o Tych, którzy walczyli o prawdę o Katyniu. Pochylamy głowy przed Bohaterami Rzeczypospolitej, którzy za Polskę oddali życie! Cześć Ich Pamięci” – napisał prezydent.

 

Andrzej Duda w Muzeum Katyńskim na warszawskiej Cytadeli złożył wieniec przed Epitafium Katyńskim. Zapalił też znicze przed tablicami epitafijnymi.

– Zbrodnia katyńska to zbrodnia ludobójstwa, dlatego, że w istocie chodziło o wymordowanie polskiej elity po to, aby nas – jako naród – osłabić i wyniszczyć; zbrodnia katyńska to jedna z najtragiczniejszych kart w naszej historii – podkreślał prezydent. Dodał, że zbrodnia ta kładzie się straszliwym cieniem na relacjach między Polską a Rosją, ale także na historii, dlatego, że przez dziesięciolecia była przez Sowietów negowana.

Prezydent podkreślał, że pamiętamy o zbrodni katyńskiej również dlatego, żeby coś podobnego nigdy więcej się nie powtórzyło. Nawiązał bezpośrednio do wojny rosyjsko-ukraińskiej i zbrodni wojennych, popełnionych przez Rosjan m.in. w Buczy.

Od 2008 r. 13 kwietnia jest Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W 2007 roku Sejm przez aklamację przyjął uchwałę w tej sprawie.

„W hołdzie Ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 r., Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia dzień 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej” – czytamy w treści uchwały.

13 kwietnia 1943 roku świat usłyszał o zbrodni dokonanej przez Sowietów. Tego dnia Niemcy poinformowali o odkryciu w lesie pod Katyniem grobów polskich oficerów. Zamordowano ich wiosną 1940 roku, na rozkaz najwyższych władz ZSRR. Sowieci zamordowali ponad 20 tys. żołnierzy Wojska Polskiego oraz policjantów – jeńców wojennych zatrzymanych po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski 17 września 1939 r. , a także lekarzy czy prawników, którzy byli rezerwistami. Przez pół wieku prawda o zbrodni była ukrywana przez sowietów oraz władze PRL. Dopiero w 1990 roku Związek Sowiecki przyznał się do popełnienia zbrodni, przekazując Polsce część dokumentów z lat 40. XX wieku.

Czytaj także: Rosjanie nieopatrznie przyznali się, że posiadają akta zbrodni katyńskiej

5 marca 1940 roku Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) jednogłośnie podjęło decyzję o rozstrzelaniu 25 tysięcy polskich jeńców wojennych przetrzymywanych w ZSRR. Podpisy pod uchwałą złożyli Stalin, Woroszyłow, Mołotow, Mikojan, Kalinin, Kaganowicz i Beria. Od 3 kwietnia strzałami w tył głowy zaczęto mordować polskich jeńców z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Ofiary chowano w zbiorowych dołach w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Egzekucje trwały do maja 1940 roku. W gronie zamordowanych była elita narodu polskiego – oficerowie WP, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele i prawnicy. Łącznie zamordowano 14 587 osób. Ocalała jedynie grupa 395 lub 448 osób, które przewieziono do obozu przejściowego w Pawliszczewie Borze.

Ponadto wymordowano także około 7 300 obywateli polskich, których NKWD więziło na terenach RP włączonych do Związku Sowieckiego. Na Ukrainie rozstrzelano 3 405 osób. Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy, którą potwierdzają prace archeologiczne i ekshumacyjne zespołu badaczy pod kierownictwem prof. Andrzeja Koli, ich groby znajdują się w Bykowni pod Kijowem. Na Białorusi funkcjonariusze NKWD zamordowali 3 880 osób, które prawdopodobnie pogrzebano w Kuropatach pod Mińskiem. Większość z nich stanowili działacze konspiracyjnych organizacji, oficerowie niezmobilizowani we wrześniu 1939 r., urzędnicy państwowi i samorządowi, a także „element społecznie niebezpieczny” z punktu widzenia władz sowieckich.

13 kwietnia 1943 roku Niemcy poinformowali o odkryciu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów. Dwa dni później moskiewskie radio przypisało zbrodnię Niemcom twierdząc, że oficerowie zostali wymordowani w 1941 roku po zajęciu okolic Smoleńska przez Niemców. Zwrócenie się polskiego rządu do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o zbadanie grobów Sowieci wykorzystali jako pretekst do zerwania stosunków z Polską. Na pamiątkę ujawnienia zbrodni katyńskiej w 2007 roku Sejm RP ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Z 13 kwietnia wiąże się inna ważna rocznica związana ze zbrodnią katyńską. Ponad 30 lat temu podczas wizyty prezydenta Jaruzelskiego w Moskwie władze ZSRR wycofały się z utrzymywanej od półwiecza kłamliwej narracji o niemieckim sprawstwie i po raz pierwszy przyznały, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD. Winą obarczono wówczas jedynie szefa NKWD Berię, jego zastępcę Mierkułowa oraz „ich pomocników”. Masakrę katyńską nazwano „jedną z cięższych zbrodni stalinizmu” i wyrażono z tego powodu głębokie ubolewanie.

Prezydent.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wronq
    Wronq :

    Jak to jest że Głowa Państwa jedną zbrodnie ludobójstwa potrafi nazwać po imieniu (Katyń) a drugiej, mimo że była jeszcze bardziej okrutna i pochloneła więcej ofiar (Wołyń), już nie potrafi. Czego to dowodzi… ?Jak dla mnie niewyobrażalnego zakłamania. Braku kregoslupa moralnego. I fundamentalnego braku kwalifikacji do bycia Prezydentem RP!

  2. Kasper1
    Kasper1 :

    “Dodał, że zbrodnia ta kładzie się straszliwym cieniem na relacjach między Polską a Rosją” – Rosja już dwukrotnie, ustami swojego prezydenta i premiera przyznała sprawstwo ZSRR, przekazała nam dokumenty z tym związane oraz wyraziła ubolewanie z powodu dokonania zbrodni przez SOWIETÓW a więc TAKŻE przez Rosjan. Dlaczego więc Duda mówi o “straszliwym cieniu” w relacjach z Rosją zamiast przypominać o straszliwym cieniu w relacjach z Ukrainą i każe “ważyć słowa” rodzinom ludzi bestialsko pomordowanym przez Ukraińców?

  3. Roman1
    Roman1 :

    Niby prezydent dość młody, ale myli fakty niczym Biden. Katyń to okrutna zbrodnia popełniona m.in. przez Rosjan, Ukraińców, Białorusinów i Gruzinów, a nie tylko przez samych Rosjan. Katyń był wcześniej niż popełniona wyłącznie przez Ukraińców zbrodnia wołyńska, zaś o zbrodni wołyńskiej mówi się, to to było dawno, więc nie ma co stale jej wypominać. Zwłaszcza, że Wołyń to nasi bracia. Byłoby śmieszne, gdyby nie było tak straszne.