Bank Rosji i Ludowy Bank Chińskiej Republiki Ludowej podpisały umowę, na mocy której wzajemne rozliczenia będą dokonywane w chińskim juanie i rosyjskim rublu.
Umowa ma w zamierzeniu stron ustabilizować i wzmocnić obydwie waluty.
Do tej pory 75% rozliczeń rosyjsko-chińskich dokonywanych było w dolarze amerykańskim. Operacje takie przechodziły przez amerykańskie banki, co sprzyjało gospodarce Stanów Zjednoczonych.
Jednak amerykańska waluta jest stopniowo wypierana przez chińskiego juana. Dolar traci stopniowo rolę waluty rezerwowej i rozliczeniowej na całym świecie. W latach 2000-2013 całkowity udział dolara w rezerwach światowych spadł z 70 do 60%.
Obecnie juan pełni rolę jako waluta rezerwowa w 40 państwach świata. Kolejne kilkanaście ma zamiar nadać taki status chińskiej walucie w najbliższej przyszłości.
Atrakcyjność chińskiej waluty wiąże się ze zwiększeniem rezerw złota przez chiński bank centralny. To samo czyni Bank Rosji.
We własnych walutach i juanach rozliczają się z Chińczykami m.in. Indie, Wielka Brytania, Singapur i Brazylia. W lokalnych walutach będzie też rozliczana umowa pomiędzy Gazpromem a China National Petroleum Corporation o dostawach gazu ziemnego na kolejne 30 lat, podpisana podczas majowej wizyty prezydenta Władimira Putina w Szanghaju.
W roku 2010 tylko 3% transakcji w chińskim handlu zagranicznym było realizowanych za pomocą juana, w 2013 transakcji takich było już 13%. Analitycy HSBC przewidują, że w 2015 poziom ten osiągnie 30%.
W maju Unia Europejska ogłosiła, że wartość transakcji z ChRL rozliczonych w chińskiej walucie wyniosła 350 mld juanów. Przodują w tym przedsiębiorstwa francuskie i niemieckie.
W przyszłości prawdopodobne jest, że juan będzie służył do rozliczeń transakcji, których Chiny nie będą stroną.
altair.com.pl/Kresy.pl
I o to właśnie chodzi. Obama kozakuje a deficyt USA jest gigantyczny.