Ministerstwo Obrony nie prowadziło rozmów w sprawie nieodpłatnego dostarczenia Ukrainie bułgarskich myśliwców MiG-29. Zamiast tego negocjuje możliwość realizacji tzw. „umowy trójstronnej”, aby wymienić część dostępnej broni na kompatybilną z krajów sojuszniczych.
Jak podaje CNN, wedle jednego z ujawnionych w ostatnim czasie amerykańskich tajnych dokumentów, 23 lutego Bułgaria miała wyrazić chęć przekazania Ukrainie swoich myśliwców MiG-29.
Dokument ma pochodzić ze zbioru ponad 100 ściśle tajnych dokumentów, których wyciek „Wall Street Journal” oceniło jako potencjalnie „jedno z najniebezpieczniejszych naruszeń danych wywiadowczych od dziesięcioleci”. Dziennikarze ustalili, że pierwotnie, około 1 marca br., materiały zostały opublikowane na jednym z forów fanów gry Minecraft na serwisie Discord. W ostatnim czasie wiele z nich zostało usuniętych, ale analitycy zdołali zapisać ponad 60 plików.
CZYTAJ TAKŻE: Media: Egipt planował dostarczyć rakiety do Rosji
W reakcji na te doniesienia na stronie bułgarskiego MON pojawiło się specjalne oświadczenie.
„Ministerstwo Obrony nie prowadziło rozmów w sprawie nieodpłatnego dostarczenia Ukrainie bułgarskich myśliwców MiG-29. Taka decyzja doprowadziłaby do deficytu zdolności, co jest sprzeczne z Konstytucją Republiki Bułgarii oraz ustawą o obronie i siłach zbrojnych Republiki Bułgarii” – przekazano w oświadczeniu.
„Realizując decyzję Zgromadzenia Narodowego od końca 2022 roku MON sukcesywnie prowadzi rozmowy na temat możliwości realizacji tzw. 'umowy trójstronnej’, aby wymienić część dostępnej broni na kompatybilną z krajów sojuszniczych, nie dopuszczając do utraty zdolności” – poinformowało bułgarskie MON.
Jak informowaliśmy, bułgarskie lotnictwo wojskowe w 2023 r. będzie musiało zaprzestać eksploatacji swoich myśliwców MiG-29. Innych jej siły powietrzne na razie nie posiadają.
Najnowsze spośród samolotó MiG-29 będących na wyposażeniu bułarskich Sił Powietrznych mają już nieco ponad 30 lat. Wojna na Ukrainie uniemożliwiła Bułgarom wydłużenie okresu ich bezpiecznej eksploatacji. Naprawa i konserwacja bułgarskich maszyn tego typu odbywała się głównie w miejscu ich pochodzenia – Rosji. Ostatnia umowa ramowa regulująca te kwestie została podpisana w 2018 roku na okres czterech lat i zakładała łączne płatności o wartości 41,5 mln euro.
CZYTAJ TAKŻE: Słowackie myśliwce MiG-29 mogły zostać uszkodzone przez rosyjskich techników
Bułgaria zakontraktowała u amerykańskiego dostawcy 16 myśliwców F-16. Jednak także w tym przypadku Amerykanie odkładają termin dostawy wobec obciążenia własnego przemysłu koniecznością militarnego wspierania Ukrainy oraz zwiększonym popytem na zaawansowane uzbrojenie na świecie.
Bułgarskie Ministerstwo Obrony nie zrezygnowało z poszukiwań tak zwanego myśliwca pośredniego. W grę wchodzą maszyny produkcji szwedzkiej lub francuskiej. Novinite nie podaje jednak żadnych konkretów w tej sprawie.
NATO realizuje obecnie misję ochrony przestrzeni powietrznej Bułgarii. Samoloty z innych państw Sojuszu realizują ją każdorazowo zabierając na pokład po jednym bułgarskim pilocie.
CZYTAJ TAKŻE: Bułgaria uznała wielki głód na Ukrainie za ludobójstwo
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!