Trzech czołowych senatorów Partii Demokratycznej wystosowało list do Prokuratora Generalnego Ukrainy. Są zaniepokojeni doniesieniami, że na Ukrainie zawieszono śledztwa ws. byłego szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa Paula Manaforta.

Trzech czołowych senatorów Partii Demokratycznej wyraziło swoje zaniepokojenie w związku z doniesieniami „New York Times”, według których Ukraina nie współpracuje przy śledztwie prowadzonym przez Roberta Muellera ws. rzekomych związków między sztabem wyborczym Donalda Trumpa a Moskwą.

Jak informowaliśmy, prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko zawiesił cztery śledztwa toczone w sprawie finansowania byłego szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa Paula Manaforta przez poprzednie ukraińskie władze. Według gazety, strona ukraińska nie chce współpracować, gdyż boi się prezydenta USA. „NYT” twierdził też, że decyzje o zawieszeniu śledztw podjęto, by przypodobać się gospodarzowi Białego Domu, od którego decyzji zależało, czy system przeciwpancerny Javelin trafi na Ukrainę.

Czytaj więcej: NYT: aby dostać Javeliny, Ukraina „zamroziła” śledztwa ws. byłego współpracownika Trumpa

W piątek trzej czołowi senatorowie Demokratów, Robert Menendez z komisji spraw zagranicznych, Richard Durbin i Patrick Leahy, wystosowali list do Łucenki. Wyrazili w nim swoje zaniepokojenie doniesieniami medialnymi na temat „zamrożonych” śledztw.

– Jako zdecydowani zwolennicy silnych i bliskich stosunków z Ukrainą uważamy, że nasza współpraca powinna obejmować takie kwestie prawne, niezależnie od polityki – napisali senatorowie. – Blokowanie współpracy z komisją Muellera może potencjalnie uniemożliwić ukraińskim organom ścigania przeprowadzenie dokładniejszego dochodzenia w sprawie możliwych zbrodni popełnionych w erze Janukowycza.

Senatorowie zaznaczyli też, że odmowa współpracy ze śledztwem Muellera wysyła zarazem niepokojący sygnał do narodu ukraińskiego i społeczności międzynarodowej ws. zobowiązań rządu w Kijowie do wspierania sprawiedliwości i rządów prawa .

List zawiera także pytania amerykańskich senatorów dotyczące rzekomych działań biura Łucenki ws. uniemożliwiania wydawania wezwań do zbierania dowodów i przesłuchania świadków w czterech otwartych sprawach związanych z byłym szefem kampanii wyborczej Trumpa, Paulem Manafortem.

Wcześniej zastępca Łucenki, Jewhen Jenin twierdził, że strona amerykańska nie zwróciła się do Prokuratora Generalnego Ukrainy o pomoc w śledztwie ws. rzekomych nadużyć Manaforta w toku kampanii wyborczej. Sam Łucenko twierdzi, że chciał współpracować z Amerykanami przy śledztwie, ale FBI jesienią ubiegłego roku odmówiło mu dostarczenia informacji.

Przeczytaj: Kiedy Mueller i Kongres USA zajmą się ingerencjami Izraela i Arabii Saudyjskiej w amerykańską politykę?

– Piłka jest po stronie Amerykanów – mówił Łucenko. – Nie możemy zakończyć naszego śledztwa bez ich rezultatów, bo potrzebujemy pewnych informacji.

Z kolei deputowany Wołodymyr Ariew, na którego NYT powoływał się w swoim artykule oświadczył, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu. Według gazety polityk ten mówił, że ukraińskim władzom zależało na „ukręceniu” niewygodnych śledztw. „W każdy możliwy sposób będziemy unikać denerwowania wysokich amerykańskich urzędników” – mówił Ariew, cytowany przez „New York Times”. – „Nie wolno nam zepsuć relacji z [amerykańską] administracją”.

Unian / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply