W niedzielnej rozmowie na antenie Radia Zet Róża Thun przekonywała, że w Europarlamencie “pracuje się po pierwsze dla całej Unii Europejskiej, po drugie dla całej Polski”. Po chwili dodała, że “oczywiście reprezentuje się swój region”.

W niedzielę, na antenie Radia Zet Róża Thun przekonywała: “Praca w Parlamencie Europejskim, to nie jest tak, że pracuje się tylko dla jednego regonu – odparła polityk Polski 2050. Pracuje się po pierwsze dla całej Unii Europejskiej, po drugie dla całej Polski, oczywiście reprezentuje się swój region, to znaczy trzeba być wyczulony co dla tego regionu jest specjalnie dobre”.

Była to odpowiedź na zarzut o kandydaturę Krzysztofa Hetmana z PSL, który kandyduje do Europarlamentu z Wielkopolski, mimo że pochodzi z województwa lubelskiego.

Przypomnijmy, że Krzysztof Hetman pełni urząd Ministra Rozwoju i Technologii. Warto zauważyć, że podobna sytuacja zachodzi w przypadku Bartłomieja Sienkiewicza, który w środę w związku z decyzją o kandydowaniu w wyborach do Parlamentu Europejskiego złożył rezygnację z pełnienia funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na ręce premiera Donalda Tuska.

Przypomnijmy, że resort prowadzony przez Sienkiewicza odpowiada za kilka kontrowersyjnych decyzji.

Chodzi między innymi o wypowiedzenie umowy na budowę i współprowadzenie z lokalnymi władzami Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie. Resort ministra Bartłomieja Sienkiewicza uzasadnia to tym, że negatywnie oceniono możliwość przekazania dotacji inwestycyjnej „w kontekście znaczących, wcześniejszych zobowiązań wieloletnich MKiDN, w tym w zakresie budowy muzeów”. Zgodnie z okresem wypowiedzenia, umowa ma przestać obowiązywać z końcem 2024 roku.

Warto również zwrócić uwagę na opisane przez portal Wirtualna Polska okoliczności, dotyczące przygotowania wniosków do sądów, których celem było zablokowanie działań PiS w sprawie mediów publicznych. Oficjalnie przygotowała je prokurator Ewa Wrzosek, znana z negatywnego stosunku do poprzedniego rządu (m.in. miała wówczas kłopoty dyscyplinarne). Według ustaleń WP.pl, poszlaki wskazują jednak, że dokumenty mogły zostać przygotowane w międzynarodowej kancelarii Clifford Chance, która obecnie obsługuje media publiczne, lub przy jej bardzo dużej pomocy.

Sprawa dotyczy podjętej 27 listopada 2023 r. przez Radę Mediów Narodowych, na wniosek ówczesnego ministra kultury Piotra Glińskiego, uchwały o dokonaniu zmian w statutach jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej. WP.pl pisze, że celem było zablokowanie przyszłemu, centrolewicowemu rządowi możliwości przejęcie kontroli nad mediami publicznymi. Realizacja tego planu wymagała jednak, by sądy rejestrowe wpisały zmiany w statutach szeregu spółek, w tym regionalnych rozgłośni radiowych.

W reakcji na to, 30 listopada 2023 r., ówczesny poseł KO, a obecnie minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz skierował do prokuratury rejonowej Warszawa-Mokotów pismo z wnioskiem „o podjęcie czynności zmierzających do zabezpieczenia roszczeń o stwierdzenie nieważności/uchylenia uchwał dotyczących mediów publicznych”. Chodziło w uproszeniu o to, by prokuratura pomogła „w uniemożliwieniu betonowania spółek mediów publicznych przez PiS”. Pismo trafiło również do prok. Ewy Wrzosek, która tam pracuje. Zapoznała się z nim tego samego dnia i bezzwłocznie przystąpiła do działania. Dodajmy, że Sienkiewicz wskazywał, iż ma do niej zaufanie, natomiast Wrzosek działała samowolnie i bez zgody swojej przełożonej.

Kresy.pl/Radio Zet

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply