Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy w sprawie zwiększenia zakupów materiałów wybuchowych z Turcji w celu zwiększenia produkcji amunicji artyleryjskiej, w miarę jak sojusznicy próbują dostarczyć na Ukrainę potrzebną amunicję.
Jak informuje w środę agencja prasowa Bloomberg, Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy w sprawie zwiększenia zakupów materiałów wybuchowych z Turcji w celu zwiększenia produkcji amunicji artyleryjskiej, w miarę jak sojusznicy próbują dostarczyć na Ukrainę potrzebną amunicję.
Według źródeł tureckie dostawy trotylu i nitroguanidyny będą miały kluczowe znaczenie dla amerykańskiej produkcji amunicji 155 mm, potencjalnie trzykrotnie zwiększając produkcję.
Zobacz też: Polska podwoi swój wkład w czeską inicjatywę zakupu amunicji dla Ukrainy
Jak wynika z publikacji, Turcja jest już na dobrej drodze, aby w tym roku stać się największym sprzedawcą pocisków artyleryjskich do Stanów Zjednoczonych.
Pod koniec lutego Pentagon poinformował, że podpisał kontrakt z amerykańską firmą General Dynamics Ordnance and Tactical Systems na budowę trzech linii do produkcji metalowych części pocisków 155 mm w Teksasie, do których dołączą Tureccy podwykonawcy.
Spółka podała, że uruchomienie tego zakładu w Mesquite planowane jest na czerwiec.
Oczekuje się, że do 2025 roku linie produkcyjne tureckiej firmy zbrojeniowej Repkon będą produkować około 30% wszystkich pocisków artyleryjskich kal. 155 mm produkowanych w USA.
Ponadto Pentagon zakupił 116 000 sztuk amunicji od tureckiej firmy Arca Defence z dostawą w tym roku, a dalsze zakupy spodziewane są wkrótce w przyszłym roku – podała firma.
Przeczytaj: “Sprzyja rosyjskim operacjom ofensywnym” – ISW o “zwłoce” w zachodniej pomocy dla Ukrainy
W oświadczeniu na temat inwestycji w Teksasie i tureckiego przemysłu Departament Obrony USA stwierdził, że współpraca z sojusznikami „jest kluczem do budowy globalnej bazy przemysłu obronnego”.
W miarę jak duże firmy obronne i mniejsi dostawcy zaczną zwiększać produkcję, oczekuje się, że produkcja amunicji w USA i Europie znacznie wzrośnie w przyszłym roku i roku następnym, pod warunkiem zachowania anonimowości zachodnich urzędników.
Jak jednak wynika z artykułu, częściowo zależy to od zatwierdzenia przez Kongres USA ponad 60 miliardów dolarów pomocy dla Ukrainy, która jest obecnie blokowana w Izbie Reprezentantów.
Kresy.pl/Bloomberg
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!