Do bazy we Władywostoku wracają z Morza Śródziemnego dwa okręty rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego, w tym jej okręt flagowy. Miały wziąć udział w wojnie z Ukrainą, ale Turcja nie przepuściła ich przez cieśninę Bosfor.
W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje, że okręty wojenne rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego, wysłane na Morze Śródziemne, a docelowo na Morze Czarne, by wziąć udział w inwazji na Ukrainę, wracają do bazy we Władywostoku. Jak podano, Turcja nie przepuściła ich przez Cieśninę Bosfor.
Chodzi o krążownik rakietowy Projektu 1164 typu Atlant – „Wariag” i duży okręt zwalczania okrętów podwodnych Projektu 1155 „Admirał Tribuc”. Ten pierwszy jest od 1996 roku okrętem flagowym Floty Oceanu Spokojnego FR. Przybyły na Morze Śródziemne na samym początku lutego br.
W minioną niedzielę, obie jednostki zostały zauważone w Cieśninie Singapurskiej. Zmierzały na wschód.
Później, w poniedziałek, rosyjskie ministerstwo obrony podało, że Wariag i Admirał Tribuc, a także towarzyszący im statek zaopatrzeniowy – tankowiec Boris Butoma, przeszły Cieśninę Malakka i wpłynęły na Morze Południowochińskie. Potwierdzono, że płyną do Władywostoku.
Jak podaje serwis „Middle East Eye”, powołując się m.in. na lokalne źródło, oba rosyjskie okręty zostały odwołane z powrotem do bazy, bo przez 9 miesięcy Turcja nie wydała zgody na wpuszczenie ich na Morze Czarne. Oficjalnie, władze w Ankarze nie skomentowały sprawy. Jednak źródło „MEE” twierdzi, że Rosja nie przedstawiła żadnego wniosku o pozwolenie na przejście swoich jednostek przez Bosfor od początku marca. Wówczas Turcja zwróciła się do państw leżących nad Morzem Czarnym, by nie kierowały tam swoich statków przez cieśniny Dardanele i Bosfor, powołując się na Konwencję z Montreux, dającą Turcji takie prawo.
Przeczytaj: Cypr nie wpuścił do portu rosyjskich okrętów wojennych
Według ukraińskiego Instytutu Studiów Strategicznych Morza Czarnego, opisywane okręty opuściły Morze Śródziemne 21 października, przez Kanał Sueski.
W marcu wejścia na Morze Czarne odmówiono co najmniej czterem rosyjskim jednostkom wojskowym. Były to: dwa niszczyciele, fregata i okręt wywiadowczy.
Dodajmy, że latem strona ukraińska zwracała uwagę, że kluczowym celem Moskwy w wojnie z Ukrainą jest nie tyle zajęcie Donbasu, co opanowanie Odessy. Dzięki temu, Rosja stałaby się dominująca siła w rejonie Morza Czarnego.
Czytaj także: Rosyjskie okręty na Adriatyku. Włosi wysłali swoje jednostki
middleeasteye.net / navyrecognition.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!