Jak podała ukraińska Służba Bezpieczeństwa (SBU), fabryka na Ukrainie produkowała stroje dla rosyjskiej reprezentacji narciarskiej – podał The Kyiv Post.
W raporcie SBU stwierdziło, że znalazło dowody na istnienie linii produkcyjnej dla zespołu narciarskiego działającej w fabryce zlokalizowanej w obwodzie zakarpackim na zachodniej Ukrainie.
Zakład, który według SBU należał do cudzoziemca, rozpoczął produkcję odzieży zimowej ozdobionej rosyjskimi symbolami na początku tego roku, długo po rozpoczęciu wojny.
Z raportu SBU wynika, że ponad 40 ładunków zimowej odzieży sportowej zostało dyskretnie przetransportowanych do Rosji przez kraj europejski, w którym mieszkał właściciel fabryki. Szef Zakarpackiej Obwodowej Administracji Państwowej Wiktor Mykyta powiedział, że właściciel jest Włochem.
SBU nie podała narodowości właściciela, ale stwierdziła, że właściciel „był bezpośrednio zaangażowany w zawieranie odpowiednich umów z rosyjskimi klientami i organizował wysyłkę gotowych produktów do Federacji Rosyjskiej”.
Zobacz też: Daniłow: SBU zajmuje się Arestowyczem
Przypomnijmy, były wiceminister obrony Ukrainy Wiaczesław Szapowałow jest podejrzany o defraudację środków budżetowych. Śledczy uważają, że w 2022 r. sprzeniewierzył z budżetu resortu prawie miliard hrywien. O swoich podejrzeniach poinformowała na Facebooku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. „Śledczy i funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego SB zebrali dowody przestępczej działalności byłego wiceministra obrony Ukrainy, który pełnił tę funkcję w latach 2021–2023. Jest on podejrzany o defraudację środków publicznych na kwotę prawie 1 miliarda hrywien.” – napisano w poniedziałowym oświadczeniu specsłużby przytoczonym przez portal Strana.ua
Z materiałów sprawy wynika, że w 2022 roku wiceminister „wchodząc w zmowę ze swoimi podwładnymi, zakupił od prywatnej firmy niskiej jakości mundury wojskowe za prawie 1 miliard hrywien. W toku śledztwa ustalono, że Siły Zbrojne Ukrainy nie mogą używać określonego munduru, ponieważ nie nadaje się on do użytku w zimnych porach roku, w warunkach intensywnych działań bojowych” – przekazała SBU.
Na podstawie zebranych materiałów śledczy poinformowali byłego funkcjonariusza o podejrzeniach na podstawie dwóch artykułów ukraińskiego kodeksu karnego: defraudacja mienia przez nadużycie stanowiska służbowego i utrudnianie legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych.
Takie same zarzuty przedstawiono już pełniącemu obowiązki dyrektora Departamentu Zamówień Publicznych Ministerstwa Obrony Ukrainy Bogdanowi Chmielnickiemu.
Kresy.pl/Kyiv Post
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!