Sekretarz Stanu USA oświadczył w rozmowie z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem, że istnieje konieczność “weryfikowalnej, wiarygodnej i znaczącej” deeskalacji ze strony Rosji. Dodał, że Rosja nadal posiada zdolności do ataku na Ukrainę w każdym momencie. Ławrow wezwał z kolei do “pragmatycznego dialogu”.
We wtorek sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał telefonicznie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. “Sekretarz Blinken powtórzył nasze nieustające obawy, że Rosja może przeprowadzić inwazję na Ukrainę w każdym momencie, i podkreślił potrzebę weryfikowalnej, wiarygodnej i znaczącej deeskalacji” – napisano we wtorkowym komunikacie rzecznika Departamentu Stanu Neda Price’a.
Szef amerykańskiej dyplomacji miał, w czasie rozmowy z Ławorwem, wyrazić gotowość do dalszego dialogu z Rosją wobec spodziewanej odpowiedzi na przekazane wcześniej Moskwie kontrpropozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa.
Z kolei rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podkreślił potrzebę dalszej współpracy i wezwał do “pragmatycznego dialogu” – podaje agencja Reuters.
Ławrow zarzucił także Waszyngtonowi “agresywną retorykę”.
We wtorek ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że część z oddziałów biorących udział w ćwiczeniach u granic Ukrainy rozpoczęło powrót do garnizonów. Przedstawiciel resortu gen. Igor Konaszenkow ogłosił powrót do baz stałego stacjonowania żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach „Sojusznicza stanowczość-2022”, które Rosjanie prowadzili wraz z żołnierzami sił zbrojnych Białorusi. Do rosyjskich deklaracji odniósł się Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg. Oświadczył, że nie widać „żadnych oznak deeskalacji w terenie”.
We wtorek wieczorem prezydent USA Joe Biden ostrzegł Rosję. Podkreślił, że istnieje możliwość użycia “długoterminowych sankcji, których nie użyto nawet w czasie aneksji Krymu”.
Rosja od jesieni dyslokowała kolejne oddziały u granic zachodniego sąsiada, także na obszarze Białorusi, gdzie w lutym rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe sił Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. W trakcie koncentracji sił Rosjanie przedstawili USA szereg postulatów w zakresie nowego ładu bezpieczeństwa w Europie Wschodniej, które były następnie przedmiotem rozmów dwustronnych oraz z NATO i na forum OBWE. USA sformułowały w styczniu odpowiedź na rosyjskie żądania. Moskwa nie uznaje tej odpowiedzi za satysfakcjonującą.
Zobacz także: UE szykuje się na odcięcie dostaw gazu z Rosji
state.gov / reuters.com / pap / Kresy.pl
Czy wojska USA opuściły już całkowicie Irak, na który napadły w 2003 roku, czy też żądają nadal miliardowego odszkodowania za bazy wojsk okupacyjnych?