90 minut po rozmowie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, urzędnik administracji prezydenta USA wysłał wiadomość e-mail do Pentagonu z poleceniem wstrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wewnętrzną korespondencję ujawniła w niedzielę organizacja dziennikarzy śledczych Centrum Uczciwości Publicznej (Center for Public Integrity).

Lipcowa rozmowa dwóch prezydentów wzbudziła duże kontrowersje, ponieważ amerykański prezydent domagał się w niej od Zełenskiego wszczęcia przez ukraińską prokuraturę postępowania wobec Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta USA, Joe Bidena ubiegającego się o nominację Partii Demokratycznej do wyborów prezydenckich. We wrześniu ujawniono stenogram konwersacji, który wywołał polityczny skandal i doprowadził do rozpoczęcia procedury impeachmentu.

Czytaj także: Bliski współpracownik Trumpa potwierdził, że USA szantażowały Ukrainę

Centrum Uczciwości Publicznej dotarło do wiadomości e-mail, którą prawdopodobnie na polecenie Trumpa wysłał do Pentagonu jeden z jego urzędników, Michael Duffey. Stało się to 90 minut po odbyciu rozmowy z prezydentem Ukrainy.

“Na podstawie otrzymanej instrukcji oraz uwzględniając plany administracji dotyczące przeglądu pomocy dla Ukrainy (…) proszę o wstrzymanie wszelkiego dodatkowego wsparcia wynikającego z planów Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych” – brzmi wiadomość, która została wysłana o godz. 11:04, a więc dokładnie 91 minut po zakończeniu rozmowy Trumpa z Zełenskim. “Biorąc pod uwagę delikatny charakter sprawy, proszę o przekazanie tej informacji wyłącznie niezbędnym osobom” – brzmi dalsza część maila.

Republikanie bronią zachowania Trumpa argumentując, że opóźnianie pomocy zagranicznej “nie jest niczym niezwykłym”. Senator Ron Johnson powiedział w niedzielę, że ujawnione informacje nie wpływają na ocenę decyzji prezydenta USA, który “był zaniepokojony tym, czy ciężko zarobione pieniądze obywateli USA powinny zostać przekazane krajowi, w którym udowodniono przypadki korupcji”.

Tymczasem jeden z liderów Demokratów, senator Chuck Schumer nazwał e-maile “wybuchowymi” i wypomniał Trumpowi, że ten nie zgodził się na przesłuchanie niektórych pracowników wyższej administracji. “Jeżeli nie ma nic złego w odmowie udzielenia pomocy, dlaczego Michael Duffey nie chciał, aby ktokolwiek wiedział o tym, co robi?” – napisał na Twitterze.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

13 grudnia Komisja sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA zdecydowała o przekazaniu sprawy impeachmentu prezydenta Trumpa pod głosowanie całej izby. Komisja zatwierdziła w głosowaniu zarzuty nadużycia władzy i utrudniania śledztwa wobec Donalda Trumpa. 5 dni później Izba, zdominowana przez przeciwników Trumpa, przegłosowała impeachment. O przyszłości prezydenta zadecyduje w styczniu Senat, w którym Republikanie mają większość w stosunku 53:45. Aby odwołanie Trumpa stało się faktem, 2/3 tej izby musi zagłosować za impeachmentem, co, jak podkreślają komentatorzy, wydaje się mało prawdopodobne.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / washingtonpost.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply