W ciągu jednego dnia kandydatka na prezydenta Białorusi, Swietłana Tichanowska odbyła trzy mityngi wyborcze w trzech ważnych miastach, m.in. w Mohylewie, uważanym za bastion prezydenta Łukaszenki. W każdym z nich, według relacji medialnych, uczestniczyły tłumy ludzi.
W sobotę na Białorusi odbyły się trzy wiece kandydatki na prezydenta, Swietłany Tichanowskiej (Cichanouskiej/Cichanowskiej). Jest żoną popularnego wideoblogera Siergieja, od maja przebywającego w areszcie. Już wcześniej ogłoszono, że sztabowcy dwóch popularnych pretendentów do stanowiska prezydenta Białorusi Wiktora Babaryki i Walerija Cepkały, którym Centralna Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji, przyłączają się do sztabu Cichanowskiej i będą wspierać jej kampanię wyborczą.
Pierwszy mityng miał miejsce w południe w Orszy, gdzie jeszcze przed jej przybyciem zebrało się kilkaset osób. Portal „Nasza Niwa” podaje liczbę około 2 tys. uczestników.
Drugi wiec miał miejsce w Mohylewie. Według relacji reportera serwisu „Nasza Niwa”, na miejscu zebrało się około 3 tys. osób.
Trzecie spotkanie miało miejsce wieczorem na stadionie w Bobrujsku. Tam również pojawił się tłum ludzi, według serwisów opozycyjnych względem władz w Mińsku były ich „tysiące”. Według „Naszej Niwy”, początkowo Tichanowska była „zdezorientowana przez tak wielu uczestników mityngu”.
Wraz z nią obecne na wiecach były także Weranika Capkało, żona byłego kandydata na prezydenta Wałerija Capkały oraz Maria Koliesnikowa, przedstawicielka sztabu innego kandydata, Wiktora Babaryki, które obecnie przebywa w areszcie. Podczas spotkań widoczne były flagi białoruskie w biało-czerwono-białych barwach.
W niedzielę zaplanowane są dwa kolejne mityngi z udziałem Tichanowskiej, w Żłobiniu i w Homlu, odpowiednio o godz. 11:00 i 20:00. Według serwisy Belaruspartisan, w niektórych białoruskich miastach kontrkandydatom Łukaszenki odmawia się możliwości organizowania spotkań przedwyborczych w „normalnych” godzinach, oferują wyłącznie godziny rano lub późnym wieczorem.
Mohylew, Orsza i Bobrujsk to ważne ośrodki miejskie i administracyjne Białorusi. Pierwsze miasto jest stolicą obwodu, a pozostałe siedzibami władz rejonowych.
Również poprzednie spotkania z udziałem Tichanowskiej i jej ekipy gromadziły tłumy. W piątek podczas wiecu w Witebsku, według mediów opozycyjnych, obecnych było około 8 tys. ludzi.
Przeczytaj: Konkurentka Łukaszenki wystąpiła w państwowej białoruskiej telewizji [+VIDEO]
Komentatorzy zwracają szczególną uwagę na spotkanie w Mohylewie. Miasto to jest kojarzone jako tradycyjnie sprzyjające urzędującemu prezydentowi. Uważane jest za bastion Łukaszenki, który w nim się urodził, wychował, studiował i zaczynał karierę zawodową. Mimo tego, na spotkanie z Tichanowską przyszły tysiące ludzi.
„Tłumy, które przychodzą na spotkania z opozycyjną kandydatką Swietłaną Cichanouską to nie są członkowie partii czy ruchów, to w jeszcze niedawno apolityczni ludzie, którzy wychodzą na apel rozmieszczony w Internecie. Poparcie które ona ma przypomina poparcie Łukaszenki w 1994” – komentuje na Twitterze Andrzej Poczobut, polski działacz na Białorusi.
„Jeśli w Mohylewie na wiec symbolicznej kandydatki (bo przecież Cichanowska nie ma kwalifikacji politycznych i programu, jest po prostu symbolem) przychodzi tylu ludzi, to znaczy, że to najszersza antyłukaszenkowska mobilizacja społeczna” – zaznacza z kolei redaktor Kresy.pl, Karol Kaźmierczak.
To jest Mochylew. Przez dziesięciolecia najbardziej prolukaszenkowskie miasto Białorusi. Z Mochylewa wywodzi się większość lukaszenkowskich decydentów. Dziś wiec opozycyjne kandydatki Cichanouskiej zwołany w Internecie zebrał tam tysiace. W Mochylewie też mają dosyć Łukaszenki pic.twitter.com/AQYuG0jI6R
— Andrzej Poczobut (@poczobut) July 25, 2020
Jeśli w Mohylewie na wiec symbolicznej kandydatki (bo przecież Cichanowska nie ma kwalikacji politycznych i progamu, jest po prostu symbolem) przychodzi tylu ludzi, to znaczy, że to najszersza antyłukaszenkowska mobilizacja społeczna. https://t.co/S0kp2YGrC0
— Karol Kaźmierczak (@KKazmierczakK) July 25, 2020
Czytaj także: Białoruś: protesty przeciwko niezarejestrowaniu popularnych opozycyjnych kandydatów na prezydenta [+VIDEO/+FOTO]
Na ulice białoruskich miast wyszły w ostatnich miesiącach tysiące obywateli, by złożyć podpisy na listach poparcia dla osób, które chciały wystawić swoje kandydatury w przypadających na 9 sierpnia wyborach prezydenckich. Gromadzący się ludzie urządzali spontaniczne manifestacje przeciw obecnemu prezydentowi Białorusi i w ramach poparcia dla Swietłany Tichanowskiej, która wystawiła swoją kandydaturę w zastępstwie wcześniej aresztowanego męża. Milicja zatrzymała w ich trakcie setki obywateli.
Centralna Komisja Wyborcza zarejestrowała Tichanowską jako oficjalną kandydatkę na prezydenta. Na jej wiecu wyborczym w ubiegłą niedzielę w Mińsku zebrało się 10 tys. osób.
Popularny bloger Siergiej Tichanowski z Homla pierwotnie sam chciał wystawić swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich na Białorusi, ale pod koniec maja został aresztowany przez milicję i do tej pory przebywa w areszcie. Tichanowski ostro krytykował prezydenta Łukaszenkę nazywając go nawet „karaluchem”. Na ulice białoruskich miast wyszły w ostatnich miesiącach tysiące obywateli, by złożyć podpisy na listach poparcia dla osób, które chcą wystawić swoje kandydatury w przypadających na 9 sierpnia wyborach prezydenckich. Gromadzący się ludzie urządzali spontaniczne manifestacje przeciw obecnemu prezydentowi Białorusi i w ramach poparcia dla Swietłany Tichanowskiej, która wystawiła swoją kandydaturę w zastępstwie męża. Milicja zatrzymała w ich trakcie setki obywateli.
nn.by / belaruspartisan.by / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!