Kolejny polski ksiądz wyrzucony z Białorusi

Ksiądz Paweł Knurek posługujący w parafii w Witebsku na wschodzie Białorusi nie otrzymał od białoruskich władz zgody na kontynuowanie działalności duszpasterskiej – podała w niedzielę Polska Agencja Prasowa. To drugi w ostatnich dniach przypadek wyrzucenia polskiego księdza z Białorusi.

Doniesienia o zakazie działalności duszpasterskiej dla księdza Knurka potwierdził PAP biskup witebski Aleh Butkiewicz. “Ksiądz Paweł Knurek, który przez ostatni rok służył jako proboszcz witebskiej parafii Jezusa Miłosiernego, nie otrzymał przedłużenia zezwolenia na pracę”. – poinformował bp Butkiewicz.

Jak wynika z wyjaśnień bpa Butkiewicza, białoruskie władze nie przedłużyły zgody na pracę księdza jeszcze w listopadzie ub. roku., jednak prezydencki pełnomocnik ds. wyznań i narodowości Leonid Guliaka zgodził się na ponowne rozpatrzenie prośby o kontynuowanie działalności duszpasterskiej przez ks. Knurka. “Złożyliśmy ją tuż po Nowym Roku, jednak znowu nadeszła odmowa bez podania uzasadnienia” – powiedział bp Butkiewicz.

Ksiądz Paweł Knurek pracował na Białorusi od 16 lat. Zanim objął parafię w Witebsku, przez kilkanaście lat posługiwał w Łyntupach przy granicy z Litwą.

We wtorek pisaliśmy, że zgody na kontynuowanie pracy duszpasterskiej nie dostał od białoruskich władz inny polski ksiądz, proboszcz kościoła św. Franciszka w Soligorsku Sobiesław Tomala. Duchowny musi zakończyć posługę do 31. stycznia br.

Księża nie posiadający białoruskiego obywatelstwa pełniący na Białorusi posługę muszą co pół roku odnawiać pozwolenie na prowadzenie działalności duszpasterskiej. Władze mogą odmówić wydania pozwolenia bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Jak pisał Andrzej Poczobut, dziennikarz i przewodniczący Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi, białoruskim władzom udało się w ten sposób zredukować liczbę polskich księży w tym kraju. „Kiedyś większość kapłanów na Białorusi stanowili obywatele Polski, później połowę, teraz Polacy są już mniejszością” – przypominał w mediach społecznościowych. Według niego jest to długofalowe działanie białoruskich władz.

Kresy.pl / PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply