Andrzej Poczobut, polski dziennikarz i jednego z liderów Związku Polaków na Białorusi spędził 30 dni w karcerze.

Andrzej Poczobut, polski dziennikarz i jednego z liderów Związku Polaków na Białorusi spędził 30 dni w karcerze – poinformowała żona, Oksana.

“Przyszedł list. 30 dób Andrzej Poczobut był w karcerze, gdzie trafił prosto z kwarantanny. Mimo lata było tam tak chłodno, że budził się z zimna” – poinformowała.

Jak informowaliśmy, w lutym Poczobut został skazany na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, m.in. za działalność w Związku Polaków na Białorusi i gloryfikowanie AK.

Sąd Najwyższy Białorusi na zamkniętym posiedzeniu utrzymał wyrok wobec polskiego dziennikarza.

Złożoną przez Poczobuta apelację rozpatrywał sędzia Igor Lubowicki, odpowiedzialny wcześniej m.in. za skazanie na 14 lat łagrów Wiktora Babaryki, niedopuszczonego do wyborów w 2020 roku czołowego rywala Łukaszenki. W czerwcu ubiegłego roku został odznaczony i z rąk białoruskiego prezydenta odebrał Order Honoru.

“Do końca mieliśmy nadzieję, że kara przynajmniej zostanie złagodzona. Zdarzały się takie przypadki nawet w sądzie białoruskim. Mieliśmy też nadzieję, że pod wpływem jakichś działań polskiej dyplomacji ten wyrok ulegnie zmianie, ale niestety tak się nie stało” – mówi „Rzeczpospolitej” Marek Zaniewski, wiceprezes ZPB.

Na wyrok zareagował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. „W związku z podtrzymaniem drakońskiego wyroku ws. Andrzeja Poczobuta, w poniedziałek ogłoszę decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki odpowiedzialnych za represje polityczne, w tym za represje wobec Polaków” – zapowiedział na Twitterze.

Przypomnijmy, że proces Andrzeja Poczobuta, członka zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi, ruszył w poniedziałek 16 stycznia w Grodnie. Polak od 25 marca 2021 r. przebywał w białoruskim areszcie. Na salę rozpraw nie wpuszczono polskiego charge d’affair w Mińsku Marcina Wojciechowskiego.

Białoruskie władze oskarżyły Andrzeja Poczobuta o „podżeganie do nienawiści”, w tym, „rehabilitację nazizmu”, a potem także o wzywanie do sankcji. W październiku 2022 roku wpisano go na białoruską listę „osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną”. Groziło mu nawet 12 lat więzienia.

Kresy.pl/Interia

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply