Wśród zatrzymanych mieli znaleźć się również niezależni dziennikarze.
Waler Kalinouski, dziennikarz Radia Swaboda relacjonując zajścia stwierdził: Kilkadziesiąt wypełnionych ludźmi więźniarek widziałem na własne oczy; myślę, że można mówić bez przesady o zatrzymaniu co najmniej kilkuset osób.O setkach zatrzmanych donoszą również inne media m.in. “Biełoruskije Nowosti”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Łukaszenko: nie mogę dopuścić do realizacji scenariusza ukraińskiego na Białorusi
Zatrzmani mieli zostać reproterzy m. in. portalu TUT.by, i agencji informacyjnej BiełaPAN. Na początku protestów dziennikarzy nie zatrzymywano i jako jedyni byli wpuszczani na miejsce zbiórki uczestników nieuzgodnionego z władzami demonstracji, jednak później, kiedy miały miejsce spontaniczne protesty na różnych odcinkach Prospektu Niezależności w Mińsku, reporterzy zaczęli być zatrzymywani razem z manifestantami.
Media donoszą również o aresztowaniach działaczach opozycji, m.in. Dzianisa Sadouskiego z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji i Jurego Mielаszkiewicza z Ruchu o Wolność. W nocy z piątku na sobotę w Brześciu zatrzymany został wracający z Polski opozycjonista Uładzimir Nieklajeu.
kresy.pl / rp.pl
Radio Swoboda to przez kogo jest finansowane? , a ci wszyscy ,,opozycjoniści.. to na tą swoja działalność opozycyjną skąd biorą kasę? Komuś bardzo chce sie zrobić majdan na Białorusi, ale tutaj nic z tego nie wyjdzie. I dobrze.
Nie ma niezależnych dziennikarzy. Ktoś im płaci i oni są od niego zależni.