Zakłócała Mszę świętą, została wiceministrem kultury w rządzie Tuska
Nowym wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Donalda Tuska została Joanna Scheuring-Wielgus – radykalnie proabrocyjna posłanka, która wraz z mężem w 2020 r. zakłóciła Mszę świętą.
W nowym centrolewicowym rządzie stanowisko wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego otrzymała Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica, kiedyś Nowoczesna). W tym kontekście warto przypomnieć, że w ramach swojej działalności domaga się realizacji skrajnie proaborcyjnych postulatów, a także atakowała Kościół katolicki i uderzała w katolików.
W październiku 2020 roku, gdy w Polsce odbywały się masowe proaborcyjne manifestacje, tzw, czarne protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, Joanna Scheuring-Wielgus, wówczas poseł, wraz mężem wtargnęli do kościoła św. Jakuba w Toruniu w czasie Mszy świętej. Oboje stanęli przed prezbiterium, przodem do wiernych, z proabrocyjnymi transparentami.
W związku z tą sytuacją, prokurator oskarżył posłankę o złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktu kultu religijnego oraz o obrazę uczuć religijnych. Do postępowania w charakterze pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, w tym m.in. proboszcza parafii św. Jakuba, dołączył Instytut Ordo Iuris. Argumentowano, że wtargnięcie posłanki na Mszę św. nie tylko zakłóciło wiernym modlitwę, ale również wywołało u nich obawę o własne bezpieczeństwo.
W marcu 2023 roku Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o umorzeniu sprawy, twierdząc, że nie zostały spełnione znamiona tych czynów. Sąd uznał, że Scheuring-Wielgus nie wykazała się złośliwością prezentując poglądy dotyczące wyroku Trybunału Konstytucyjnego podczas nabożeństwa. Nie uwzględnił tym samym stanowiska osób pokrzywdzonych, którzy na posiedzeniu wnosili o skierowanie sprawy na rozprawę i ukaranie. Według Ordo Iuris, sąd zbagatelizował kontekst wydarzeń, jakim było natężenie ataków na kościoły, wiernych i księży w październiku 2020 roku. Ponadto, wbrew praktyce procesowej, w tym przypadku sąd dopuścił jawność postępowania.
Dodajmy, że w 2018 roku była jednym z pięciu posłów, który zagłosowali przeciwko pakietowi projektów zmiany ustawy o IPN, w tym ws. penalizacji banderyzmu w Polsce. Tak samo zagłosował też Adam Szłapka, obecnie minister ds. UE w trzecim rządzie Donalda Tuska.
Czytaj także: Kowal twierdził, że na Wołyniu mordowali “polscy obywatele”. Został szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych
Zobacz: Grzegorz Napieralski ujawnił, że pełnomocnikiem rządu ds. CPK zostanie przeciwnik projektu
Kresy.pl
Ziobro ręcznie sterował prokuraturą i ma mieć za to Trybunał Stanu. Ziobro był chociaż Prokuratorem Generalnym, zaś niejaki Hołownia publicznie rozkazał prokuraturze szybkie złożenie wniosku o uchylenie immunitetu Grzegorzowi Braunowi, chociaż ten nie jest jeszcze nawet podejrzanym, a Hołownia nie jest zwierzchnikiem prokuratury, a nawet prawnikiem. Hołownia zatem pod Trybunał Stanu, gdyż robi to samo, co Ziobro.
A miała być zmiana. Miało być inaczej. Niestety, jest tylko zamiana.